4 komentarze
  1. To jest niespotykane, że teraz dzieci mają taki wybór bajek, ja pamiętam jak na moich czasów, ja czytałam baśnie bracia grimm. Ale rozumiem zainteresowanie Twojej małej zwierzętami, może rośnie przyszła Pani weterynarz? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kto wie :P Tym bardziej, że nie boi się żab tak jak jej mama, więc myślę, że jakoś przetrwałaby zajęcia z ich sekcją :P

      Co do książek, to ich wybór czasami jest aż za duży. Zwłaszcza, że córa najchętniej zgarnęłaby je wszyskie na raz :P

      Usuń
  2. Ależ Twoja Nadia słodka, aż miło popatrzeć jak rośnie mały książkoholik. Myślałaś może żeby zaznaczać w etykietach wiek dziecka dla którego książka będzie odpowiednia. Pewnie w większości da się tego domyślić, ale zapewne recenzji książeczek dla małej będzie coraz więcej a to by ułatwiło. Upierdliwa jestem :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo :D I wcale nie jesteś upierdliwa :) Przyznam szczerze, że nawet nie pomyślałam o tego typu etykietach, a przecież to naprawdę świetny pomysł. Sama często szukam czy to recenzji, czy też tytułów ciekawych książeczek, właśnie po przez wpisywanie przedziały wiekowego :D

      Usuń