OFICJALNE RECENZJE DLA LC
Tytuł: Podwieczność
Tytuł oryginalny: Everneath
Trylogia: Podwieczność #1
Autorka: Brodi Ashton
Tłumaczenie: Agnieszka Brodzik
Wydawnictwo: Papierowy księżyc
Okładka: miękka
Ilość stron: 384
Data wydania: 22/05/2013
ISBN: 9788361386292
Moja ocena: 5/6
Kupicie w: LIBROTEKA
Walka z czasem…
Mitologia
stała się ostatnio dość często wykorzystywanym motywem w powieściach
młodzieżowych. Bardzo często mity stanowią podstawę całej fabuły. Tak właśnie
jest w przypadku Podwieczności
napisanej przez Brodi Ashton, która
tworząc historię Nikki sugerowała się mitem o Hadesie i Persefonie, Eurydyce i
Orfeuszu i kilku jeszcze innych.
Nikki
Becket przytłoczona problemami życia codziennego zdecydowała się na zejście z
Colem do Podwieczności, jako jego dawczyni. Dziewczyna spędziła tam sto lat,
kiedy na powierzchni minęło zaledwie pół roku. Stopniowo zapominała swoich
najbliższych i wszystkie wspomnienia, te złe i te dobre. Stała się praktycznie
pustą skorupą, ale cały czas łączyła ją cienka nić, a dokładniej twarz pewnego
chłopaka, z poprzednim życiem. Właśnie dlatego Nikki zdecydowała się na Powrót…
Brodi Ashton to amerykańska autorka paranormalnych powieści młodzieżowych, w których mity odgrywają znaczącą rolę. Kobieta wychowywała się w domu, w którym mitologia była na porządku dziennym z powodu fascynacji jej rodziców tym tematem. Podwieczność to tom otwierający trylogię noszącą ten sam tytuł.
Uwielbiam
książki, w których fabuła kręci się wokół zmodyfikowanych mitów. Więc nic
dziwnego, że z niecierpliwością oczekiwałam momentu, w którym będę mogła dorwać
się do debiutanckiej powieści Brodi
Ashton i dam porwać się historii przez nią stworzonej. Muszę powiedzieć, że
oczekiwania miałam dosyć spore. Czy Podwieczność
im sprostała?
Fabuła,
jak już wspominałam, opiera się na mitach greckich, które autorka zmodyfikowała
i dostosowała do potrzeb swojej historii. Dzięki temu nie jest ona, aż tak
bardzo schematyczna, jakby się mogło wydawać w trakcie czytania blurbu. Jednak
nie znaczy to także, iż Podwieczność
jest ich całkowicie pozbawiona. Na szczęście nie psują one frajdy z czytania.
Książka wciąga bowiem od samego początku. Każde przekręcanie stron wiąże się z
niecierpliwym oczekiwaniem na to, co może się dalej wydarzyć.
Kolejną
ciekawostką w książce jest sama Podwieczność, bo właśnie walka o władzę nad tym
królestwem stanowi drugie tło całej historii. No i nie można zapomnieć także o
samych jej mieszkańcach – Wiecznych, którzy do tej pory nader mnie intrygują.
Szczególnie, że autorka nie wiele zdradziła nam na ich temat, tylko to, iż
pożywiają się energią i uczuciami innych ludzi, aby móc przeżyć i normalnie
funkcjonować.
Akcja
przez większość czasu płynie powoli i spokojnie. Wydaje mi się, że ma to duży
związek z narracją pierwszoosobową prowadzoną przez główną bohaterkę, która
jest dosyć melancholijna. Autorka kilkakrotnie starała się nadać jej nieco
żywszy ton, jednak tak samo szybko jak wydarzenia przyspieszały, to tak samo
szybko wszystko wracało do poprzedniego stanu rzeczy. Mimo to powieść czyta się
naprawdę szybko i przyjemnie.
Podsumowując,
Podwieczność w większości spełniła
pokładane w niej oczekiwania. Oczywiście nie obyło się bez kilku zgrzytów, ale
nie popsuły mi one przyjemności z czytania. Dlatego, z czystym sumieniem
polecam tę powieść.
Podwieczność | Everbound | Evertrue
Trailer do książki
"Everbound"
Nikki Beckett mogła jedynie patrzeć jak jej chłopak, Jack, poświęca się dla niej i zajmuje jej miejsce w Tunelach Podwieczności, na wieczność - dług, który powinien być jej. Żyje pożyczonym życie i nie wie co zrobić ze swoim poczuciem winy. Co wieczór Jack pojawia się w jej snach, zagubiony, zdezorienotowany i coraz mniej przejrzysty.
Spragniona odpowiedzi, Nikki zwraca się do Cola - Wiecznego, który chce uczynić ją, swoją królową - jedynej osoby, która jest najmniej skora do pomocy. Jednak jego serce jest oddane Nikki, więc zgadza się on pomóc dziewczynie w jedyny sposób, w jaki może to uczynić: zabiera ją ponownie do Podwieczności.
Nikki i Cole schodzą do Podwieczności aby odkryć, że ich podróż będzie trudniejsza i bardziej niebezpieczna niż się spodziewali. Jednak Nikki nie chce zrezygnować, zrobi wszystko aby uratować Jacka nawet jeżeli wymaga to największego poświęcenia z jej strony... (Tłumaczenie własne :P)
Może kiedyś przeczytam, chociaż wydaje mi się, że to jedna z książek, które mogą poczekać. Na razie mam całe mnóstwo innych i chciałabym uporać się z zaległościami, chociaż trochę :)
OdpowiedzUsuńKiedy czytałam "Podwiecznosć" w te wakacje, bardzo ciekawili mnie Wieczni, więc byłam zawiedziona, że dowiedzieliśmy się o nich tak mało. Na szczęście opis drugiej części (świetne tłumaczenie!) zdradza, że może będę zadowolona rozwojem akcji :)
OdpowiedzUsuńZmiana adresu bloga, Marcepankowy Świat Książek to teraz zrecenzowana.blogspot.com :)
Jakoś ostatnio widzę wysyp dziewczyn w czerwonych sukienkach na okładkach. :)
OdpowiedzUsuńWydaje mi się, że to książka dla mnie :)
OdpowiedzUsuńDość wysoka ocena przekonała mnie ostatnecznie do przeczytania tejże książki ;) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńBardzo mi się "Podwieczność" podobała, coś innego i nowego ;)
OdpowiedzUsuńCzytałam ,,Everneath" i ,,Everbound" i po cliffhangerze drugiego tomu, mam wielką ochotę przeczytać trzeci tom - Evertrue. Pojęcia nie mam, jak może skończyć się historia Nikki.
OdpowiedzUsuńLubię mitologię, książka mi się spodobała, czekam na kolejną czeęść :)
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa tej książki już od dłuższego czasu.
OdpowiedzUsuńuhuhu uhuhu! Cudowna okładka :D Mam i niebawem mam zamiar się zapoznać z treścią :)
OdpowiedzUsuńSama nie wiem, jakie mam odczucia po tej recenzji. Niby jestem zaciekawiona, a jednak mam pewne wątpliwości co do tej książki...
OdpowiedzUsuń~Natalia
Też byłam zadowolona z tej książki i czekam na kolejne części. :)
OdpowiedzUsuń