9 komentarze
  1. Czytałam już trochę o tej książce, ale mimo że lubię fantastykę, ta pozycja mnie nie kusi. I ten wkurzający główny bohater także nie zachęca. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Niby ciekawa, niby nie, widzę wiele sprzecznych opinii na temat tej powieści. Ja chyba na razie i tak dam sobie spokój, jest wiele innych książek, które budzą lepsze emocje :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Mam tak samo jak Ty, blurb niesamowicie mnie do siebie przyciągnął, ale w moim przypadku recenzje innych studzą mój zapał. Nie wiem, czy nie rzuciłabym książki w kąt, po takim początku.

    OdpowiedzUsuń
  4. Pomysł na fabułę niezwykle mi się spodobał. Gorzej jednak, że bohater jest niemożliwie irytujący... Okładka polskiej wersji jest niesamowita, ona na pewno się wyróżnia. Kreacją świata również zachęciłaś. Są obawy, ale chciałabym spróbować.

    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  5. Szkoda, że trochę się zawiodłaś, bo zapowiadała się naprawdę ciekawie, ale skoro zamierzasz sięgnąć po kolejne części to może jednak warto dać jej szansę.

    OdpowiedzUsuń
  6. Szczerze mówiąc, nie wiem jak to o mnie świadczy jako fance fantasy, ale nigdy nie zastanawiałam się czy sięgnąć po tą książkę. Zobaczyłam ją gdzieś-tam i nawet nie wzięłam pod uwagę, żeby ją przeczytać.
    Ale nie wiem czy to jest dobry pomysł, żeby się za nią brać. A przynajmniej w moim wypadku. Nawet jeśli świat magiczny jest tak piękny jak piszesz, wkurzający, użalający się nad sobą bohater skreśla tę powieść z listy książek-które-mogę-polubić. Pierwszoplanowe postacie są dla mnie bardzo, bardzo ważne - o ile nie najważniejsze i jeśli mają charaktery, które delikatnie mówiąc... nie podobają mi się, niestety nie zyskują mojej sympatii. ;)
    Pozdrawiam,
    Sherry

    OdpowiedzUsuń
  7. Chyba jednak podziękuję, ale polecę koleżance, bo ona kocha książki tego typu ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Rzeczywiście książka prezentuje się intrygująco. Ale mimo to chyba nie zaryzykuję z tą książką - troszkę szkoda mi na nią czasu.

    OdpowiedzUsuń
  9. Książkę mam w planach czytelniczych :)

    OdpowiedzUsuń