Tytuł: Crimen
Autor: Józef Han
Wydawnictwo: Instytut wydawniczy Erica
Ilość stron: 416
Rok wydania: 2011
Józef Hen to wybitny powieściopisarz, a przy tym
także publicysta i dramaturg. Na swoim koncie ma także scenariusze oraz
przygodę z reżyserowaniem. Instytut wydawniczy Erica wznowił wydanie jego
powieści pt. „Crimen”.
Głównym bohaterem powieści jest Tomasz Błudnicki,
który powraca do domu z wieloletniej niewoli rosyjskiej. Jednak w tym czasie
dowiaduje się także, że jego ojciec zmarł w niewyjaśnionych okolicznościach.
Dawno niewidziani znajomi z którymi spotyka się w drodze, zaczynają mu podsuwać
myśl, iż było to morderstwo z premedytacją. Wszystkie te aluzje nie dają
spokoju Tomaszowi, który postanawia wreszcie rozwiązać tą sprawę i odkryć motyw
dla którego popełniono ten czyn. Po jego postanowieniu, na życie Tomasza również
zaczyna ktoś nastawać.
Kto zabił seniora Błudnickiego? Jaki miał w tym
motyw? Dlaczego ktoś próbuje teraz zabić Tomasza? I wiele innych pytań
odpowiedzi można znaleźć sięgając po tę powieść.
O bohaterach nie wiele można powiedzieć, jak w
każdej historycznej powieść jest ich naprawdę dużo, chociaż niektórych mamy
okazję poznać tylko raz. Co należy oddać autorowi ich względem, to na pewno to,
że ich charaktery doskonale wpasował w ramy czasowe swojej powieści. Jeżeli
miałabym już wymieniać swoją ulubioną postać to byłaby to Urszula, która
kochała czytać książki i jak na kobietę z XVII wieku, wcale nie wstydziła się
pokazywać swojej inteligencji i walczyć o swoje.
Co do języka jakim napisana jest powieść, to jest
on stylizowany na mowę z tamtych czasów i właśnie przez to od razu nasuwa mi
się porównanie z „Potopem” Sienkiewicza. W obu przypadkach, książkę czyta się z
mozołem i bez większego zrozumienia znacznej części tekstu. Oprócz tego,
kolejnym minusem tej powieści są strasznie długie opisy, a także wymienianie kilkudziesięciu
różnorakich nazwisk w czasie jednej wypowiedzi. Jest to naprawdę nużące.
Jeżeli chodzi o akcje i fabułę powieści, to tej
pierwszej nie ma tu praktycznie wcale. Czytając odniosłam wrażenie, że Pan
Józef Hen położył znacznie większy nacisk na rozmowy i dumanie o sprawie
zabójstwa, niż na jakiekolwiek inne czyny. Nawet jeżeli mamy okazję przeczytać
kilka szybszych momentów akcji, to i tak bardzo szybko powraca wszystko do
początkowej monotonii. Natomiast, trzeba przyznać, iż fabuła jest skonstruowana
doskonale. Dzięki temu z całą pewnością można przyznać rację temu, że „Crimen”
to powieść sensacyjna z XVII wieku. Autor od samego początku wodzi czytelników
za nos nakierowując ich podejrzenia na jedną z postaci, aby w następnej chwili
zrzucić je na kogoś zupełnie innego. Taki schemat powtarza się, aż do samego
końca książki, a jej zakończenie jest naprawdę zaskakujące. Chodzi mi w tym
miejscu nie tylko o zabójcę i motyw, który nim kierował, ale także o ostateczne
zachowanie Tomasza względem tej wiadomości.
Może niektórym wyda się, że nie doceniłam należycie
tej książki, ale to są jedynie moje odczucia po jej przeczytaniu i wiem, że nie
sięgnę po nią kolejny raz. Ja osobiście nie przepadam za książkami historycznymi,
ale jestem pewna, iż wielbicielowi tego akurat gatunku książka na pewno się
spodoba.
Za możliwość przeczytania książki bardzo serdecznie dziękuję Instytutowi wydawniczemu Erica
A miałam nadzieję, że książka okaże się dobra. Po zobaczeniu okładki miałam ochotę ja przeczytać- niestety teraz ta ochota mi odeszła.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Nie przepadam za książkami stricte historycznymi, książkę odrzuciłam już na etapie "wstępnej selekcji" ;P
OdpowiedzUsuńTeż ją posiadam - stoi na półce i czeka.... Spróbuję :)
OdpowiedzUsuń