Tytuł: Nudzimisie
Seria/trylogia: Nudzimisie #1
Autor: Rafał Klimczak
Wydawnictwo: Skrzat
Ilość stron: 128
Rok wydania: 2011
ISBN: 9788374376280
Fantastyczny
sposób na dziecięcą nudę!
Jak często wasze dziecko krzyczy „nudzi mi się!”
chociaż dookoła ma pełno swoich zabawek? Jeżeli odpowiedź brzmi – często; to
koniecznie zapoznajcie je z opowieścią o malutkich pluszowych ludzikach, które
przychodzą takim maluchom z pomocą jeżeli tylko w nie uwierzą i zawołają „NUDZIMISIE!”. Autorem książeczki o
takim właśnie tytule jest Rafał Klimczak.
Główny bohater to pięcioletni Szymek. Chłopiec, który
ma cały pokój pełen najróżniejszych zabawek, cały czas marudzi rodzicom, że się
nudzi. W końcu jego tata nie wytrzymuje i opowiada mu historię małych
Nudzimisiów, które zjawiają się gdy dziecko je zawoła. Jednak musi zostać
pełniony także pewien warunek – musi wierzyć. Szymek postanawia spróbować, ale
nie jest do końca pewien czy to prawda. Wszystko się zmienia gdy w jego pokoju
pojawia się Hubek. Dzięki niemu chłopczyk naprawdę doskonale się bawi,
jednocześnie dowiaduje się wielu nowych rzeczy nie tylko o tajemniczych
Nudzimisiach, ale także o ich niesamowitej krainie zwanej Nudzimisiowem. To
właśnie tam wezwanie Szymka jak i fakt, że to Hubek (największego psotnika i
obżartuszka w całym Nudzimisiowie) zostały wybrany na przedstawiciela misiów,
było ogromnym zaskoczeniem. Dzieci bowiem przestały wierzyć i zapomniały o
nudzimisiach, a one tęskniły do zabaw. Na szczęście teraz wszystko ma okazję
się zmienić.
To naprawdę fajna i ciepła historia, która nie tylko
bawi, ale także uczy. Szczególnie tego jak ważna i cenna jest przyjaźń.
Oczywiście znajdziemy tutaj jeszcze więcej życiowych prawd, które doskonale pasują
do dziecięcego postrzegania naszej rzeczywistości, jednak ich wymienianie
zajęłoby za dużo czasu. Ważne, że są a jeżeli chcecie się dowiedzieć czegoś
więcej na ich temat to koniecznie sięgnijcie po tę książeczkę. Zwłaszcza, iż
jej treść jest doskonała dla każdego bez względu na wiek.
Wracając jednak na właściwe tory moich rozmyślań. Co
mnie najbardziej ujęło w historyjkach zaserwowanych przez p. Rafała? Sama koncepcja sympatycznych Nudzimisiów oraz ich
krainy, jednak to Hubek skradł moje i córeczki serce. Szczególnie to jego
seplenienie się jest naprawdę przezabawne i słodkie. Na uwagę zasługują również
ilustracje, które wyglądają jak wykonane kredkami przez co wyglądają naprawdę
fajnie i „puchato”. Są delikatne, a mimo to wyraziste i doskonale pomagają
naszej wyobraźni w wizualizacji poszczególnych scen.
Nikogo więc pewnie nie zaskoczę, bo robię tak z każdą
książką skierowaną do dzieci, gdy polecę ją każdemu. Zachęcam!
Nudzimisie:
1. Nudzimisie
2. Nudzimisie i przedszkolaki
3. Nudzimisie i przyjaciele
4. Szymek w krainie nudzimisiów
Mnie też ogromnie się podobała. Świetna książka dla dzieci i nie tylko ;)
OdpowiedzUsuń