23 komentarze
  1. Z ciekawości mam zamiar po nią sięgnąć, chociaż po tej recenzji podejdę do książki z rezerwą.

    OdpowiedzUsuń
  2. Mam na półce. Zobaczymy jak mi spodoba się ta powieść.

    weronine-library.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie wiążę z nią zbyt wielkich nadziei.

    OdpowiedzUsuń
  4. Twoja ocena nie zachęca do przeczytania, więc naprawdę nie wiem...

    OdpowiedzUsuń
  5. Jestem ciekawa tej książki, ale przeraża mnie trochę ta wolna akcja na początku...

    OdpowiedzUsuń
  6. Całkowicie się z Tobą zgadzam. Schematyczność w kreacji bohaterów popsuła tę książkę, szkoda bo sam pomysł na fabułę świetny.

    OdpowiedzUsuń
  7. Poluję na "Łzę" od dłuższego czasu. Wiem, że jest godna uwagi więc muszę ją zdobyć :)
    Pozdrawiam i zapraszam do mnie.Natalia Z :3

    OdpowiedzUsuń
  8. Właśnie niedawno skończyłam pierwszą część Upadłych i spodobał mi się sposób pisania autorki ^^ Z chęcią spróbuję przeczytać w przyszłości ,,Łzę" i przekonać się czy naprawdę wyszło tak źle czy może wręcz przeciwnie :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Opis zdawał się intrygujący i z racji nawiązania do Atlantydy miałam chęć przeczytać. Myślę jednak, że i tak po "Łzę" sięgnę.

    OdpowiedzUsuń
  10. A ja i tak mam ochotę na takiego przeciętniaka. Już samą okładką mnie kusi, a ja dosyć często się nią kieruję. Może i to błąd, ale to pierwsza rzecz, jaką spostrzegamy w nieznajomym tytule. :)

    shelf-of-books.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  11. Seria Upadli jest jedną z moich ulubionych. Autorkę lubię i mam nadzieję, że Łza mnie nie zawiedzie :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Raczej odpuszczę sobie tę książkę, skoro nie powala na kolana. ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Z Lauren Kate się nie polubiłam za sprawą ,,Upadłych" i nie mam ochoty na kolejną ,,młodzieżówkę" spod jej pióra. Szczególnie, że ,,Łza" wydaje się być baaardzo przeciętna.

    OdpowiedzUsuń
  14. Mimo, że Twoja recenzja nie jest do końca pozytywna to w dalszym ciągu mam wielką ochotę przeczytać 'łzę'. Jeszcze nie miałam okazji poznać autorki i może nadszedł teraz ten moment :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Liczyłam trochę lepszą ocenę... nie wiem, czy po nią sięgnę. Może kiedyś :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Czytałam "Upadłych" tejże autorki, a raczej tylko połowę, bo jakoś przerwałam, dlatego miałam uprzedzenia co do tej książki i jednak rozwiałaś moje wątpliwości, ale i tak sądzę, że jak będę miała okazję to sięgnę po nią. :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Nie wiem czemu ale mam sentyment do tej książki...

    OdpowiedzUsuń
  18. O ile "Upadłych" polubiłam, to po przeczytaniu Twojej opinii wiem, że po "Łzę" nie sięgnę. Dla mnie L. Kate pozostanie autorką jednej serii...

    OdpowiedzUsuń
  19. Nie mam miłych wrażeń związanych z autorką, jej książki średnio mnie interesują. Czytałam jedynie Upadłych, ale nawet lata temu mnie one nie wciągnęły. Podziękuję i za jej nowy cykl.

    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  20. Słyszałam o tej książce i wszyscy maja inne zdanie, chyba będe musieć przeczytac aby się przkonać.
    Pozdrawiam

    http://black-world-of-book.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  21. Czytając książkę lubiłam, ale obecnie nie pamiętam już niczego oprócz jednego momentu (chyba zderzenia dwóch samochodów obok rzeki?). Nie zapadła mi więc jakoś w pamięć, ale ta okładka... Cudowna ;)

    OdpowiedzUsuń
  22. Zaskoczyła mnie Twoja recenzja , bo mnie pierwsza część bardzo się podobała i nie mogę się doczekać drugiego tomu . Mam nadzieję ,że Tobie spodoba się on bardziej ;)

    OdpowiedzUsuń