Tytuł: Mroczna noc
Seria: Władcy podziemi
Autor: Gena Showalter
Wydawnictwo: Mira
Ilość stron: 320
Rok wydania: 2010
Przed miłością
nawet Furia się ugnie
„Mroczna noc” to pierwszy tom serii „Władcy
podziemi”, amerykańskiej pisarki Geny Showalter. Tym razem poznajemy Maddoksa,
który nosi w sobie demona Furii. Jak każdy z jego przyjaciół jest on
samotnikiem z wyboru, ponieważ boi się, że za podszeptem demona więzionego w
jego ciele, mógłby zranić kobietę, która obdarzył uczuciem. Gdyby tego było
mało, to na mężczyźnie ciąży jeszcze jedna klątwa, która może okazać się dużo
gorsza niż zamknięty demon nakłaniający do zabijania i niszczenia.
Jednak wszystko ulega zmianie gdy w twierdzy
pojawia się Ashlyn Darrow. Kobieta szuka tu schronienia z powodu swego
niezwykłego daru, który polega na tym, że słyszy wszystkie rozmowy jakie
kiedykolwiek miały miejsce w danym pomieszczeniu lub ogólnie na danym terenie.
Ashlyn żywi nadzieję, że wojownicy naucza jak panować nad głosami i dzięki temu
uchronią ją od obłędu w jaki zaczęła popadać z ich powodu. Ani ona, ani Maddoks
nie przypuszczali, że zapałają do siebie silnym uczuciem, przed którym nawet
demon się ugnie.
Jeżeli chodzi o akcję i jej wartkość to jest ona
raczej średnia, przez większość czasu czytamy głównie o rodzącym się uczuciu
pomiędzy bohaterami. Tempo przyspiesza dopiero w kilku ostatnich rozdziałach i
wtedy bardzo ciężko jest się oderwać od książki. Co się tyczy scen erotycznych
to jest ich tu niewiele, a nawet jeżeli już się pojawiają to autorka opisuje je
w sposób zwięzły i ogólnikowy.
Co do fabuły to można mieć tu jedynie zastrzeżenia
o to, że w momentach gdy Ashlyn zaczyna słyszeć głosy. Można odnieść wtedy
wrażenie, iż są to rozmowy zupełnie bez sensu i wyrwane z kontekstu, a do tego
nie wnoszą niczego do ogólnego zarysu fabuły. Podobno jest spowodowane tym, że
sporą część oryginalnego tekstu została usunięta. Jednak czy tak jest naprawdę
to nie wiem, ponieważ nie miałam okazji zapoznać się z oryginalnym tekstem,
może kiedyś to nadrobię.
Co się tyczy bohaterów, to żyją oni własnym życiem
i w swoim własnym świecie. Wojownikom trudno jest zaakceptować wszystkie
nowości jakie pojawiają się w otaczającym ich świecie. Bardzo polubiłam parę
głównych bohaterów. W ich przypadku trudno się nie zgodzić, że przeciwieństwa
się przyciągają, a prawdziwa miłość odmienia człowieka.
Podsumowując, książkę czyta się bardzo szybko i
przyjemnie, ponieważ napisana jest prostym i zwięzłym językiem. Książkę polecam
każdemu, kto lubi czytać romanse paranormalne i szuka lekkiej ksiązki na długie
wieczory.
Widzę, że my dzisiaj o tym samym :D:D:D hihihi
OdpowiedzUsuńPrzeczytałam czwartą część serii nie czytając uprzednio poprzednich i wiedziałam o co chodzi... Może jak te kiedyś wpadną mi w ręce też przeczytam :)
OdpowiedzUsuńKsiążka jakoś mnie nie pociąga, ale... Czy dobrze rozumiem, że została OCENZUROWANA w polskiej wersji? Czy też te "luki" miały już być w oryginale?
OdpowiedzUsuńJeśli ją dorwę to z pewnością przeczytam ;)
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa tej pozycji, zdecydowanie :)
OdpowiedzUsuń