Seria: Wezwanie bogini
Autor: P. C. Cast
Wydawnictwo: Książnica
Ilość stron: 408
Rok wydania: 2011
Osobowość
znaczy więcej, niż piękne ciało
„Bogini oceanu” to pierwszy tom z serii „Wezwanie
bogini”. Autorką jest P. C. Cast, która w Polsce znana jest głównie z
bestsellerowego cyklu dla młodzieży pt. „Dom nocy”, napisała go razem ze swoją
córką. Jednak w tej powieści mamy możliwość poznać styl Pani Cast jako
samodzielnej pisarki, tym bardziej, że „Bogini oceanu” jest raczej powieścią
dla starszych czytelników.
Christine „CC” Canady jest sierżantem w
amerykańskich siłach powietrznych. Jej życie jest poukładane i wepchnięte w
sztywne ramy codzienności. Kobieta ma powoli dosyć takiej egzystencji, dlatego
w dniu swoich dwudziestych piątych urodzi, kierowana impulsem i nadwyżką
szampana, wypowiada pradawne słowa rytuały wzywającego boginię Gaję. CC ma
nadzieję, że to odmieni jej życie i sprawi, że pojawi się w nim choć odrobina
magii.
W czasie lotu na misję do Arabii Saudyjskiej jej
samolot rozbija się nad oceanem. Kobieta jest bliska śmierci, gdy
niespodziewanie pomocy udziela jej mityczne stworzenie – syrena Undine. Składa
ona propozycję CC, aby zamieniły się ciałami, na którą kobieta bez wahania
przystaje. Nie przypuszcza jednak w jak dużym stopniu jej życie ulegnie
zmianie.
Od razu przyznaję się bez bicia, iż jest to moje
pierwsze spotkanie z jakąkolwiek twórczością tejże autorki, ale od razu był to
bardzo celny strzał w doborze pierwszej książki z jej dorobku. P. C. Cast
urzeka prostotą języka oraz niewyszukanym stylem pisania, który pozbawiony jest
średniowiecznej maniery stylizacyjnej, chociaż to w tej epoce dzieje się
większość wydarzeń. Jeżeli chodzi o przejście w czasie, to jest ono
przeprowadzone w bardzo płynny, spójny i interesujący sposób, więc czytelnik
nie dość, że nie zostaje wybity z rytmu czytania, ale zostaje jeszcze bardziej
wciągnięty w tok całej historii. Dodatkowym atutem powieści są wątki
mitologiczne, które pisarka doskonale wplotła w fabułę. Ja po prostu uwielbiam
tego typu historie, tym bardziej gdy fabuła prowadzona jest w tak doskonały
sposób. Akcja także ma kilka ciekawych zwrotów, chociaż ogólnie jest raczej na
poziomie średnim jeżeli chodzi o szybkość.
W książce występuje także klika scen erotycznych,
które opisane są w bardzo delikatny i wysublimowany sposób. Autorka doskonale
oddała, tylko przy pomocy słów,
pożądanie i namiętność dwojga osób, które darzą się głębokim uczuciem i
zaufaniem.
Jeżeli chodzi o bohaterów to muszę powiedzieć, że
są one doskonale dopracowane. Uwidacznia się to zwłaszcza w postaciach żyjących
w średniowieczu, ponieważ autorka z dużą dokładnością odwzorowała stereotypowe
zachowania i tok myślenia tamtych czasów. Jeżeli chodzi o to kto mi najbardziej
przypadł do gustu, to chyba nikogo nie zdziwię, jak wskażę na CC i Dylana. W
dziewczynie podobała mi się jej hardość i przebiegłość, ponieważ potrafiła wybronić
się z każdej opresji dzięki swojej umiejętności logicznego myślenia. Natomiast
w Dylanie urzekło mnie jego dobre serce i szczere oddanie kobiecie, która
pokochał za jej duszę, a nie ciało.
Podsumowując. Książkę polecam każdemu kto lubi romanse paranormalne z domieszką mitologii.
Ja osobiście świetnie się bawiłam i odprężyłam w trakcie czytania tejże
powieści i teraz z niecierpliwością oczekuję na kolejne tomy serii „Wezwanie
bogini”. Ciekawa jestem z jakich innych mitów autorka czerpała inspirację.
oooOO!!!!!! A ja się zastanawiałam czy do recenzji poprosić... I się wahałam bo miałam wrażenie że to kolejna słabiutka młodzieżówka. Kurcze :P Dzięki za wyprowadzenie mnie z błędu! :D
OdpowiedzUsuńO, a ja nie tak dawno zdobyłam tą książkę na czytelniczej wymianie w kawiarni. Zobaczymy, czy mnie zachwyci. Pozdrawiam i Wesołych Świąt!
OdpowiedzUsuńLubię Cast i pewnie kiedyś sięgnę po nią ;)
OdpowiedzUsuńNienawidzę tej autorki. "Naznaczona" była denna i choćby bardzo Cast poprawiła swój warsztat to pałam do niej obrzydzeniem.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! I wesołych świąt.
To z pewnością coś dla mnie. Jestem bardzo ciekawa tej książki.
OdpowiedzUsuńKupiłam zachęcona piękną okładką ;) Również nie znam jeszcze twórczości pani Cast i cieszę się, że ta książka jest całkiem niezła.
OdpowiedzUsuńPRZECZYTAŁAM, śmiałam się, płakałam, denerwowałam, wzruszałam i rumieniłam. Nie mogłam się od niej oderwać, przeczytałam za jednym posiedzeniem...cudowna...chciałabym by trwała i się nie kończyła...aż odczuwa się brak po jej skończeniu.. GORĄCO POLECAM!
OdpowiedzUsuń