Tytuł: Powrót do Poziomki
Autor: Katarzyna Michalak
Wydawnictwo: Wyd. Literackie
Ilość stron: 295
Rok wydania: 2011
Moja ocena: 6/6
Biorąc tę książkę byłam podekscytowana i z niecierpliwością oczekiwałam momentu, gdy ponownie „wsiąknę” w życie bohaterów. Zastanawiałam się, czym tym razem zaskoczy mnie Pani Kasia Michalak i jaki tym razem zgotowała los swoim bohaterom. Czy się nie zawiodłam? Przeczytajcie sami.
„Powrót do Poziomki” to niejako kontynuacja „Roku w Poziomce”. Możemy, więc poznać kolejne perypetie z życia Ewy i Witolda, dowiedzieć się co słychać u Karoliny i Andrzeja, oraz poznać nową bohaterkę, którą okaże się… tajemnicza Jasia. Ale zacznijmy po kolei.
Ewa z Witoldem są szczęśliwym małżeństwem i wiodą spokojne życie razem z córeczką Julijką. Jednak wszystko się zmienia, gdy Witek wygrywa przetarg na przygotowanie polskiego pawilonu na Expo 2012. Można powiedzieć, że jest to przysłowiowa kropla, która przeleje czarę goryczy. Od tego momentu wszystko w życiu Ewy zaczyna się sypać. Jej wydawnictwu grozi bankructwo, Witek postanawia gonić za marzeniami, kobieta uświadamia sobie, iż ciągle kocha swojego najlepszego przyjaciela, który nawiasem mówiąc ma ogromne problemy i musi uciekać z kraju. Co wyniknie z tego życiowego galimatiasu? Tego nie zdradzę, aby nie odbierać nikomu przyjemności z czytania.
Wiedziałam, że autorka na pewni zamiesza w życiu bohaterów, ale przyznam, iż nie spodziewałam się aż takiego stopnia życiowej „zawieruchy”. Jednak dzięki temu powieść jest jeszcze bardziej wciągająca i intrygująca, po prostu nie sposób się od niej oderwać. Jedyny minus tego to to, że książka szybko się kończy i możemy być potem źli na siebie, iż tak szybko ją „pochłonęliśmy” zamiast przedłużać sobie przyjemność z jej czytania.
Oprócz znajomych miejsc, które poznaliśmy w „Roku w Poziomce”, autorka zabrała również w podróż do Indii, dzięki czemu mogliśmy poznać ten wspaniały kraj. Wszystko opisane jest bardzo malowniczo, a dzięki doskonałej plastyczności języka, jakim posługuje się autorka, pisząc powieść, czytelnik odnosi wrażenie, że widzi to wszystko stojąc obok głównych bohaterów. Dlatego jestem coraz bardziej, pełna podziwu dla talentu pisarskiego Pani Kasi, która jedynie za pomocą słów bardzo realistycznie przedstawia nie tylko obrazy otaczającego świata, ale także wszelkie uczucia jakie targają bohaterami.
Podsumowując. Muszę powiedzieć, że „Powrót do Poziomki” podobał mi się dużo bardziej niż jej poprzedniczkę – „Rok w Poziomce”. W tej powieści każdy znajdzie coś dla siebie, ponieważ łączy ona w sobie romans, sensacje i kryminał, a wszystko to okraszone spora dawką humory dzięki, któremu możemy śmiać się do łez. W książce możemy spotkać się także z wątkami fantastycznymi, które sprawiają iż jest ona jeszcze bardziej czarująca. Każdemu z nas przydałaby się szczypta magii w życiu, a przecież wystarczy tylko się rozejrzeć.
Polecam każdemu. Dla fanów twórczości Pani Kasi jest to lektura obowiązkowa. Natomiast osobom, które jeszcze nie znają książek tej autorki, polecam z całego serca.
Książkę miała okazję przeczytać dzięki uprzejmości Wydawnictwa Literackiego
Kolejny blog i książka pani Kasi Michalak. Już sobie postanowiłam, że poznam twórczość tej pisarki, ale po przeczytaniu kolejnej pozytywnej recenzji wiem, że muszę zrobić to szybciej niż planowałam.
OdpowiedzUsuńZazdroszczę! Nie znam jeszcze twórczości Katarzyny Michalak, ale z chęcią bym książkę przeczytała, Twoja entuzjastyczna recenzja mówi sama za siebie :)
OdpowiedzUsuńKoniecznie musze się zapoznać z tymi ksiązkami! Przyciągają mnie tytułami i ślicznymi okładkami a dodatkowo same pozytywne recenzje na ich temat czytałam :D
OdpowiedzUsuńTym razem sobie odpuszczę. Może kiedyś.
OdpowiedzUsuńMam w planach :D
OdpowiedzUsuńUbóstwiam tę okładkę. Ze względu na nią poluję na "Powrót..." ;)
OdpowiedzUsuńMam ogromną ochotę na poznanie książek Pani Michalak, odkąd przeczytałam "Sklepik z niespodzianką". Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńNie lubię polskich pisarek ale.... może czas to zmienić. :)
OdpowiedzUsuńJeszcze przede mną, ale... już nie długo ;D
OdpowiedzUsuń