Tytuł: OgnistaSeria: OgnistaAutor: Sophie JordanWydawnictwo: Bukowy lasIlość stron: 312Rok wydania: 2011Moja ocena: 3,5/6
Sophie Jordan
od najmłodszych lat interesowała się mitami i legendami, zwłaszcza tymi
dotyczącymi smoków, wojowników i księżniczek. Na swoim koncie literackim ma już
sporo książek z gatunku romansu historycznego oraz z wątkami paranormalnymi,
które napisała pod pseudonimem – Sharie
Kohler. W chwili obecnej najbardziej koncentruje się na nowej serii
przeznaczonej dla młodszych czytelników. Ognista
jest jej pierwszym tomem tej serii, która nosi taki sam tytuł.
Jacinda nie jest zwykła nastolatką. Jej niezwykłość
polega nie tylko na tym, że jest dragonką, czyli jedną z potomkiń smoków
potrafiących przybierać ludzką postać, ale także dlatego, iż jest jedyną
ognioziejką w stadzie od ponad czterystu lat. Niestety dla dziewczyny jest to
największe przekleństwo. Cała starszyzna stada z jej alfą na czele, uważa ją za
ich własność i próbują planować całe jej życie. Jacinda nie chce się jednak
poddawać i często łamie narzucane prawa. Jednak ostatni wyskok mogła przypłacić
życiem, które na szczęście zostało jej darowane przez młodego i przystojnego
łowcę dragonów. Dziewczyna od tamtej chwili nie może o nim zapomnieć.
Ma jednak na głowie dużo gorszy problem, ponieważ
za to co zrobiła grozi jej najgorsza kara z możliwych. Dlatego dziewczyna razem
z matką i siostrą zmuszona jej do ucieczki. Szkoda tylko, że teraz jej mama
próbuje za nią decydować. Chce bowiem, aby dragońska część Jacindy zaniknęła
już na zawsze. Czy dziewczyna podda się? Jaką rolę w tej historii odegra Will?
Tego musicie dowiedzieć się sami.
Ognista
w wielu momentach bardzo przypominała mi Zmierzch
autorstwa Stephanie Meyer. No bo jak
tu nie kojarzyć ze sobą obu tych powieści kiedy tak wiele wątków ma podobny
oddźwięk. On mroczny i tajemniczy, w szkole stroni praktycznie od każdego i
trzyma się z członkami swojej rodziny. Ona zakochuje się w nim od pierwszego
wejrzenia i nie potrafi przestać o nim myśleć. Na jednej z lekcji siedzą razem,
a przynajmniej na samym początku tak jest. Można by było w sumie wymienić
jeszcze sporo innych podobieństw. Tym bardziej, że nawet jeżeli są jakieś z
pozoru zupełnie inne wątki to ich drugie dno jest identyczne jak u Pani Meyer. Na szczęście tym razem nie
mamy do czynienia z wampirami, a z dragonami i tym razem to główna bohaterka
skrywa tajemnicę. Dlatego uważam, że sam pomysł na książkę jaki miała Sophie Jordan jest ciekawy i dość
innowacyjny, bo przecież ze smokami w ludzkiej skórze jeszcze nie mieliśmy
styczności.
Fabuła z samego początku może się wydawać
denerwująca i nieciekawa, ponieważ autorka skupiła się głownie na zabawie w kotka i myszkę pomiędzy
Jacindą i Willem. Natomiast o tym co czytelnika mogłoby najbardziej
zainteresować, czyli dragoni, wspomniane jest niewiele i to w dość szczątkowy
sposób. Na szczęście zakończenie trochę wyrównuje ten minusowy bilans. Jest ono
naprawdę interesujące i wielce obiecujące. Co do tempa i rozwoju akcji to jest
to dość zmienne zjawisko. Są momenty w których znacznie rośnie, ale są także
takie w których wszystko zaczyna się ciągnąć i nużyć czytelnika.
Kolejnym minusem Ognistej jest jej narracja, która prowadzona jest w trybie
pierwszoosobowym, a osobą która przedstawia nam wszystkie wydarzenia jest
Jacinda. Niestety sposób w jaki autorka wszystko pisała, układając poszczególne
słowa jako przemyślenia i relacje
głównej bohaterki jest dość płaski. Nie czuje się tu żadnych emocji. Nawet
momenty w których tempo akcji znacznie przyspiesza, narracje pozostaje
monotonna. Wydaje mi się, że z tego powodu traci postać głównej bohaterki,
która może wydać się czytelnikom nijaka i bezosobowa.
Podsumowując.
Jak widać Ognista ma sporo minusów,
ale także kilka plusów się znajdzie. Dlatego nie umiem powiedzieć o niej
jednoznacznie czy jest warta czy nie warta tego aby po nią sięgnąć. Zostawiam
więc ten problem pod rozwagę każdego, kto chce sięgnąć po tę książkę.
Książkę miała okazję przeczytać dzięki uprzejmości Firmy Olesiejuk
Ognista:1. Ognista <----2. Niewidzialna3. Hidden
Trailer książki:
Książkę można kupić w dobrej cenie:
Książkę można kupić w dobrej cenie:
mimo wszystko raczej sięgnę po serię :) przynajmniej po I tom, żeby się przekonać, czy dalej warto czytać :)
OdpowiedzUsuńSporo tych minusów, ale jak będzie okazja to z chęcią sięgnę.
OdpowiedzUsuńJa również chętnie przeczytam:)
OdpowiedzUsuńwszyscy przyrównują kolejne romanse paranormalne do Zmierzchu, i oczywiście jest w tym jakiś sens. Zapomina się jednak, że wszystkie te historie bazujące na zwaśnionych rodach, rasach, to nic innego jak współczesna, paranormalna wersja Romea i Julii.
OdpowiedzUsuńJa również miałam mieszane uczucia co do tej książki, i kontynuacja wcale nie rozwiała moich wątpliwości. Najważniejsze jednak, że nie jest totalnym dnem, o którym od razu byś poinformowała :)
Pozdrawiam
Ja minusów nie widziałam i uwielbiam tą powieść! :)
OdpowiedzUsuńJa minusów nie widziałam i uwielbiam tą powieść! :)
OdpowiedzUsuńoryginalny pomysł na fabułę :) sama unikam już powoli młodzieżówek, ale komuś polecę, mimo tych minusów.
OdpowiedzUsuńCzytałam nawet przyjemna, ale i tak, taka jak wszystkie inne z jej gatunku.
OdpowiedzUsuńNa razie sobie odpuszczę, ale za jakiś czas może... :)
OdpowiedzUsuńMiałam okazję niedawno ją przeczytać i akurat przypadła mi do gustu. ;)
OdpowiedzUsuńMyślę, że z czystym sercem darują ją sobie na chwilę obecną. Może w przyszłości.
OdpowiedzUsuńJa na pewno przeczytam - jestem jej ciekawa: )
OdpowiedzUsuńKochana, jakbyś mi z ust wyjęła. Ta recenzja to miód na moje serce. Jak można wychwalać pod niebiosa tak drastycznie przeciętną książkę?
OdpowiedzUsuńDialogi były dla mnie żywcem wyjęte ze Zmierzchu. Może na plagiat za mało, ale mocna inspiracja na pewno.
A narracja jest płaska, bo i bohaterka jest płaska.
Pozdrawiam bratnią duszę :-)
Są różne opinie o tej powieści, więc na razie raczej nie kupię tej książki. Muszę się jeszcze zastanowić.
OdpowiedzUsuńNie lubię jak wszystko porównuje się do Zmierzchu. Ja go nie zauważyłam w tej książce. Mnie się podobała.
OdpowiedzUsuńNiezwykła książka! :) Jestem w trakcie czytania tomu 2 i także zapowiada się genialnie ;)
OdpowiedzUsuńHmm... Przyznam, że trochę mnie do niej zniechęciłaś, ale sama muszę się przekonać jak ją odbiorę ;)
OdpowiedzUsuńCzytałam i powiem tak - Była trochę przesłodzona, ale mimo to czyta się przyjemnie, a druga część O WIELE lepsza od pierwszej :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam tą książk i 2 cz także jest fajna czekam na kontynuację bo w 2 cz sophie zapewniła ż to nie koniec ;D
OdpowiedzUsuń