Tytuł: Przez bezmiar nocy
Tytuł oryginalny:Through the Ever Night
Seria/Trylogia: Przez burze ognia #2
Autor: Veronica Rossi
Tłumacz: Joanna Dziubińska
Wydawnictwo: Otwarte/Moondrive
Ilość stron: 352
Data wydania: 28/08/2013
ISBN: 9788375151145
Moja ocena: 5,5/6
Przeżyli
eterowe burze, ale czy ich uczucie przetrwa bezmiar nocy?
Miłość często stawia na naszej drodze najróżniejsze
przeszkody, które często są ciężkie do przebycia, a jednak dla „niej” warto z
nimi walczyć. Jednak jak ta walka wyglądałaby gdyby na jednej szali postawić
osobę, która całkowicie zawładnęła naszym życiem, a z drugiej swoje plemię za
które ponosimy odpowiedzialność. Co byśmy zrobili gdybyśmy musieli wykonywać
rozkazy wroga, aby uszczęśliwić ukochanego? A gdyby te i jeszcze inne dylematy
były niczym w porównaniu z nieokiełznanym żywiołem eterowych burz, które stały
się jeszcze bardziej nieprzewidywalne i coraz bardziej zagrażają ludziom (nawet
tym żyjącym w sterylnych kapsułach Podu)? Odpowiedzi na tego typu pytania z
całą pewnością można znaleźć książce Przez
bezmiar nocy, drugim tomie bestsellerowej serii Przez burze ognia, autorstwa Veronicy
Rossi.
Aria i Perry znowu są razem, po miesiącach rozłąki.
Jednak ich szczęście mąci kilka niedokończonych spraw, a także uprzedzenia
ludzi z plemienia Fal. Perry nie może już myśleć tylko o sobie, ponieważ jako
nowy Wódz Krwi jest odpowiedzialny za swój lud. Aria także nie chce mu niczego
utrudniać, a poza tym musi odkryć prawdę o Wielkim Błękicie, ponieważ tylko ta
informacja zapewni powrót ukochanego bratanka Perry’ego. W końcu każde z nich
będzie musiało podjąć najważniejsze decyzje w swoim życiu, przez co ich drogi
ponownie się rozejdą. Jak potoczą się ich losy? Czy miłość wystawiona na
ciężkie próby, przetrwa?
Odkąd poznałam historię głównych bohaterów w
pierwszym tomie Przez burze ognia, z
niecierpliwością wyczekiwałam momentu, w którym będę mogła wziąć do ręki jej
kontynuację i ponownie zatracić się w post apokaliptycznym świecie jaki
stworzyła Veronica Rossi. Z tym tomem
wiązałam naprawdę spore nadzieje. Czy się spełniły? W 99,9% jak najbardziej
tak. Zastanawiacie się teraz pewnie czego dotyczy ta jedna dziesiąta procenta,
która opowiada się za nie. Za moment wszystkiego się dowiecie…
Przyznam, że z początku ciężko było mi się zorientować
o co chodzi. Z tego co pamiętałam z zakończenia części poprzedniej, to żegnaliśmy
się z głównymi bohaterami w momencie gdy… właśnie ponownie się spotkali!
Dlatego zaskoczeniem okazał się dla mnie fakt, że w Przez bezmiar nocy, Perry ponownie wyruszył na spotkanie z Arią po
miesiącach rozłąki. W mojej głowie od razu rozwrzeszczały się pytania: Co?!
Jak?! Dlaczego?! W jaki sposób?!. Na szczęście wyjaśnienie przyszło chwilę
później, autorka po prostu rozwinęła scenę, której zajawkę mieliśmy okazję
przeczytać w poprzednim zakończeniu. Gdy to nieporozumienie zostało wyjaśnione,
wszystko poszło gładko i bezstresowo. Autorka ponownie zauroczyła mnie
opowiadaną historią i tak mocno wciągnęła do jej świata, że po raz kolejny
miałam wrażenie, iż przezywam wszystko na równi z dwójką głównych bohaterów.
Fabuła jest doskonale dopracowana i przemyślana nawet
w najdrobniejszym szczególe. Rossi zdaje sobie sprawę, które jej elementy
stanowią największe atuty i bez problemu potrafi wykorzystać ich potencjał do
maksimum. Właśnie w tym miejscu pojawia się ta 0,1% mojego niezadowolenia.
Skoro wszystko rozwijało się tak świetnie, a i pomysłów nie brakowało autorce,
to po kiego walca pchać się w jeden z najbardziej utartych schematów w
paranormalnej literaturze młodzieżowe? Wytłumaczcie mi dlaczego zawsze w drugim
tomie jedno z dwójki zakochanych w sobie, ucieka „bo to dla dobra tego drugiego”?
No ludzie! Czy już naprawdę inaczej się nie da? Może i wyolbrzymiam tę sprawę,
ale ostatnimi czasy takie zagranie straszeni zaczęło mnie irytować.
Wracając jednak ponownie do przyjemnych tematów:
akcja jest dosyć spokojna, a jej tempo miarowe. Oczywiście kilka niespodzianek
też się przytrafiło, które nadają mu niewielką ilość dynamiki. Dzięki temu
książkę czyta się naprawdę szybko i przyjemnie. Oczywiście prosty i plastyczny
język, także mają w tym swój udział.
Podsumowując.
Veronice Rossi doskonale udało się
utrzymać poziom jaki zaprezentowała w swojej debiutanckiej powieści. Co więcej,
jeszcze bardziej przyciągnęła moją uwagę do trylogii i to w takim stopniu, że
najchętniej od razu dorwałabym w swoje ręce kolejny tom, ponownie zatapiając
się w tej niezwykłej historii. Po prostu polecam sięgnąć po Przez bezmiar nocy najszybciej jak się
da, a osoby nieznające jeszcze pierwszej części, zachęcam do szybkiego
nadrabiania zaległości. Warto!
WYZWANIE: Czytam fantastykę!
Przez burze ognia:
1. Przez burze ognia
2. Przez bezmiar nocy
3. Into the Still Blue
Strona autorki
Trailer do serii
Zapowiedź "Into the Still Blue"
Their love and their leadership have been tested. Now it's time for Perry and Aria to unite the Dwellers and the Outsiders in one last desperate attempt to bring balance to their world.
The race to the Still Blue has reached a stalemate. Aria and Perry are determined to find this last safe-haven from the Aether storms before Sable and Hess do-and they are just as determined to stay together.
Meanwhile, time is running out to rescue Cinder, who was abducted by Hess and Sable for his unique abilities. And when Roar returns to camp, he is so furious with Perry that he won't even look at him, and Perry begins to feel like they have already lost.
Out of options, Perry and Aria assemble a team to mount an impossible rescue mission-because Cinder isn't just the key to unlocking the Still Blue and their only hope for survival, he's also their friend. And in a dying world, the bonds between people are what matter most.
In this final book in her stunning Under the Never Sky trilogy, Veronica Rossi raises the stakes to their absolute limit and brings her epic love story to an unforgettable close.
Jak dobrze, że ta seria jeszcze przede mną :)
OdpowiedzUsuńBrzmi fajnie, ciekawa jestem tej serii.
OdpowiedzUsuńPowiem tylko tyle... MUSZĘ MIEĆ! <3
OdpowiedzUsuńja jaszcze nie poznałam pierwszej części, gdzieś tam mam ją w planach - ale czasu mi brakuje :( kiedyś może i uda mi się przeczytać także tom 2 :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam całą serię! :D Czytałam po ang, bo mi się tak trailer spodobał, że nawet nie czekałam aż wyjdą w Polsce. Jak tylko Into the Still Blue się pojawi za graincą to od razu kupię :D
OdpowiedzUsuńFaktycznie część pierwsza ma w sobie ''to coś'' i jest lepsza niż dwójka. Nie zwracałam za bardzo na początku uwagi na ich rozłąkę, ale mnie ona też wkurzyła, bo przez nią było za mało Arii+Perry'ego. Czyli mojej ukochanej dwójki. Na całe szczęście był tam Roar. :) Mam nadzieję, że trójka będzie taka cudowna jak jedynka (chociaż Przez bezmiar nocy również jest, ale czegoś tu brakuje ;[).
OdpowiedzUsuńKocham tę serię i nie mogę doczekać się kolejnego tomu, bo zakończenie całkowicie rozbudziło moją ciekawość.
OdpowiedzUsuńNie mogę się doczekać kiedy po nią sięgnę.
OdpowiedzUsuńPierwsza część leży na mojej półce i czeka na przeczytanie - niedługo planuję ją zacząć :) Mam nadzieję, że druga część wpadnie mi w ręce szybko ;)
OdpowiedzUsuńNo, no, wydaje się ciekawa;) Dodam do listy przyszłych lektur:D
OdpowiedzUsuńMam pierwszą cześć na półce, ale jeszcze jej nie czytałam. Niedługo zamierzam to zmienić!
OdpowiedzUsuńMuszę wkońcu zabrać się za tę serię ; )
OdpowiedzUsuńOpinie mnie zachęciły do tej serii, mam nadzieję, że wkrótce będzie mi dane się z nią zapoznać ;D
OdpowiedzUsuńnie spodziewałam się tak świetnej oceny, ale jestem miło zaskoczona, bo obie części serii czekają na mojej półce na swoją kolej :)
OdpowiedzUsuńEch, moja książka leży i czeka n soją kolej, a taką chrapkę mam na nią ;D
OdpowiedzUsuń