Tytuł: ZachcianekSeria: PoczekajkaAutor: Katarzyna MichalakWydawnictwo: AlabtrosIlość stron: 368Rok wydania: 2009Moja ocena: 5,5/6
Każdy człowiek się zmienia pod wpływem miłości
Ciężko jest pisać recenzję kolejnych tomów jednej serii, bo przecież znamy już bohaterów i świat w jakim się poruszają, również krótka notatka na temat autora umieszczona była w recenzji pierwszego tomu. Jednak z „Zachciankiem” te problemy nie mają racji bytu, dzięki zapobiegliwości autorki poznajemy bohaterów od zupełnie innej strony.
Patrycja przeprowadza się do swojego ukochanego Amrego – Gabriela. Początkowo układa się między nimi „sielankowo”, jednak hrabia nie chce wyzbyć się swych nawyków samotnika oraz pragnie nacieszyć się nowo odzyskaną wolności rozwodnika. Nasza bohaterka zaczyna być tym stanem rzeczy co raz bardziej sfrustrowana. Nie tak wyobrażała sobie przyszłe życie z Gabrielem, chciała założyć rodzinę. Między kochankami zaczyna dochodzić do co raz częstszych i zacieklejszych kłótni, przez co Gabryś zaczyna uciekać w swoje polowania na przemytników koni.
Jednak czarę goryczy przelewa ponowne zjawienie się „szalonej” Janki w życiu obojga. Pan hrabia nie chce wierzyć swojej ukochanej, że jego była żona może czyhać na życie Patrycji. Dziewczyna stawia sprawę na ostrzu noża i odchodzi z Zaborowa.
Mieszkając u Hanki angażuje się w pisanie książki o swoim życiu w Poczekajce, a następnie kręci teledysk w oparciu o najważniejsze sceny z tamtego okresu. Patrycja nie spodziewa się, że największe wsparcie w trudnych chwilach otrzyma od osoby najmniej oczekiwanej.
Jeżeli chodzi o bohaterów, to nie można zarzucić autorce tego, że są nie realistyczne. Pani Katarzyna nadała im cechy charaktery, które ze sobą współgrają oraz się uzupełniają, bo przecież jest przysłowie które mówi, iż przeciwieństwa zawsze się przyciągają. Jednak jest w nich również coś, co mnie osobiście nie przekonuje, chodzi mi o diametralną zmianę zachowań u męskich postaci. Jakoś nie przekonuje mnie taka szybka zmiana i to praktycznie o 360°, dla mnie jest to raczej nie możliwe i nie realne.
Fabuła nie jest może porywająca, to i tak wciąga od samego początku. Należy również zwrócić uwagę, że w tej części spotkamy o wiele więcej wątków fantastycznych niż w poprzedniej części, które dodają książce jedynie smaku.
Powieść napisana jest prostym, a chwilami nawet bardzo potocznym językiem. Spotkamy się w niej z momentami wzruszającymi, a także z takimi które rozbawią nas do łez. Jest to naprawdę świetna lektura gdy za oknem pada deszcz. Polecam każdemu.
A tu zamieszczam link do teledysku powstałego na podstawie "Poczekajki". Piosenka jest na prawdę przepiękna :P
0 komentarze