Tytuł: InformacjonistkaTytuł oryginalny: The InformationistSeria: Vanessa Munroe #1Autor: Taylor StevensTłumacz: Jan PykaWydawnictwo: RebisIlość stron: 320Rok wydania: 2012ISBN: 978-83-7510-505-6Moja ocena: 5,5/6
Każda
informacja do czegoś się przydaje
Taylor
Stevens całe dziecięce i nastoletnie
lata spędziła w sekcie religijnej o nazwie Dzieci Boga. Dopiero gdy uzyskała
niezależność od rodziców, sama podjęła decyzję o odejściu i całkowitym zerwaniu
kontaktów z członkami tej kongregacji. Jednak czas, który tam spędziła odbił na
niej swoje piętno, które często ujawnia się także w jej książkach. Informacjonistka jest jej debiutancką powieścią.
Vanessa „Essa” Munroe zdobywa informacje, których
nikt inny nie potrafi wydobyć na światło dzienne, aby później drogo je sprzedać.
Jest najlepsza i najbardziej skuteczna w tym co robi. Dlatego to do niej zwraca
się teksański miliarder, który chce aby odnalazła jego córkę. Jej ślad urwał
się w jednym z państw afrykańskich – Gwinei Równikowej. Zadanie jest tym
trudniejsze, że stało się to cztery lata wcześniej. Munroe przyjmuje to
zlecenie, ponieważ intryguje ją to zagadkowe zniknięcie, a także chce się
sprawdzić w czymś zupełnie innym niż robiła do tej pory. Jednak kobieta musi
się także przełamać i dopuścić do siebie wspomnienia z przeszłości, które
zakopała głęboko w swojej pamięci. Wszystko dlatego, że wraca do Afryki, czyli
krainy swojego dzieciństwa. Gdy już jest na miejscu, szybko wychodzi na jaw, że
ktoś gra przeciwko niej. Przez to cała sprawa staje się jeszcze bardziej niebezpieczna.
Jedynym ratunkiem Vanessy jest odnalezienie i zaangażowanie człowieka, który
dawniej odgrywał ogromną rolę w jej życiu. Czy Essie uda się odnaleźć Emily i
czy odkryje kto ją zdradził? Tego koniecznie trzeba dowiedzieć się
samodzielnie.
Jak tylko zaczęłam czytać tę powieść po prostu
przepadłam. Autorka już od pierwszego zdania porywa nas w istny wir akcji i do
samego końca nie daje nawet chwili wytchnienia. Na każdym kroku zaskakuje nas
niespodziewanymi zwrotami, a wątki w fabule zostały tak zapętlone, że w sumie
do samego końca nie można się domyślić kto stoi za całą tą sprawą. Gdyby to
nikogo nie zachęciło, to na uwagę zasługuje także miejsce w jakim rozgrywała
się praktycznie cała najważniejsza część fabuły. Chodzi mi tu o Afrykę. Autorka
zadbała o każdy najmniejszy szczegół aby oddać doskonałe piękno tego kraju oraz
pokazać jego niebezpieczną stronę. Dlatego malownicze opisy krajobrazów
przeplatają się z bardzo dosadnymi opisami ustroju politycznego w
poszczególnych państwach tego kraju.
Na uwagę zasługuje również główna bohaterka i to w
jaki sposób została wykreowana. Często w recenzjach Essa porównywana jest do
Lisbeth Salander, ale szczerze mówiąc to oprócz podobieństw w pracy jaką obie
wykonują i ich zamiłowań do motocykli, to ja jakoś nie widzę tych podobieństw.
Munroe jest kobietą silną, czasami bezwzględną i wyszczekaną, ale równocześnie
jest także inteligentna, bardzo kobieca i czuła. Widać, że autorka naprawdę
postarała się tworząc tą postać, ponieważ skupiła w niej tak wiele sprzecznych
ze sobą cech, a mimo wszystko otrzymaliśmy charyzmatyczną i bardzo życiową
postać. Bardzo się cieszę, że autorka pisze kolejne części z Munroe w roli
głównej. Ale odbiegłam od tematu. Pozostałe postacie zostały równie dobrze
ukazane, a ich charaktery przedstawione nam w bardzo czytelny sposób. Każda z
nich była zupełnie inna, ale doskonale uzupełniała pozostałe.
Podsumowując.
Informacjonistka to naprawdę doskonała powieść, zwłaszcza jeżeli lubujemy
się w szybkiej i zaskakującej akcji. Gorąco polecam!
Książkę miała okazję przeczytać dzięki uprzejmości
wydawnictwa Rebis
Vanessa Munroe:1. Informacjonistka <----2. The Innocent3. The Doll
Strona autorki
Trailer do książki
Książkę można kupić w dobrej cenie:
Mam na oku Informacjonistkę, chociaż widziałam też niezbyt pochlebne recenzje... teraz dodatkowo się okazuje że to pierwsza część jakiejś trylogii... ale i tak przeczytam, jak będę miała okazję.
OdpowiedzUsuńRaz czytam dobre recenzje, raz złe... Mam ją na półce i przekonam się sama :)
OdpowiedzUsuńCzaję się do tej książki, ale jak widzę niepotrzebnie ;)
OdpowiedzUsuńMam ją na swojej półce, od początku mi na niej zależało i udało mi się ja dostać dzięki wymiance. Z przyjemnością ją przeczytam :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie miałam przeczucie, że może mi się spodobać - prawdopodobnie słuszne. :)
OdpowiedzUsuńOstatnio rzucila mi sie w oczy ta okladka i nie ukywam, ze zainteresowala mnie. Jednakze nie mialem czasu poczytac o tej ksiazce, dlaczego dziekuje za Twoja opinie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Opisy krajobrazów mnie przekonały, z chęcią przeczytam, bo lubię zaskakującą akcję i świetnie wykreowanych bohaterów. :)
OdpowiedzUsuńJa też zapoznałam się najpierw z negatywną recenzją. I oczywiście nie miałam pojęcia, iż jest to część trylogii. Jeszcze się zastanowię, bo książka mimo wszystko kusi :)
OdpowiedzUsuńNiestety ale to nie dla mnie.
OdpowiedzUsuńCzytałam i muszę przyznać, że oceniłam tak na 3,5 - 4/5. Całkiem przyjemnie się czytało i może kiedyś sięgnę po kontynuacje.
OdpowiedzUsuńCo do porównań do Lisbeth to trochę one naciągane, niby powierzchownie są do siebie podobne, ale każdy kto czytał ich historie na pewno zauważył różnice ;)
kolejna seria w sam raz dla mnie :)
OdpowiedzUsuńtylko skąd na wszystkie książki brać pieniądze i czas wolny? :P
Nie wiedziałam, że ta książka jest aż tak dobra.
OdpowiedzUsuńPo przeczytaniu samego wstępu chciałam ją przeczytać, a teraz wiem, że muszę! ;)
OdpowiedzUsuńNigdy przedtem nie słyszałam o tej książce, ale mam wrażenie, ze może mi się spodobać ;)
OdpowiedzUsuńPrzypadkiem coś mi się kiedyś obiło o uszy o tej książce i rozważałam jej kupno, ale twoja recenzja sprawiła, że wiem, iż muszę ją mieć na półce. :)
OdpowiedzUsuń