12 komentarze
  1. No mi się trochę bardziej podobała, ale masz racje pierwsza część to taki wstęp, druga jest lepsza ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. To teraz mnie zaskoczyłaś. Naczytałam się naprawdę wielu wychwalający opinii na jej temat i miałam tą książkę w planach, ale teraz jakoś nie mam na nią szczególnej ochoty...

    OdpowiedzUsuń
  3. Czyli dupa zbita, dobrze, że nie wydałam na nią kasy po tych wszystkich ochach i achach! :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Skoro pozostawiasz nam, czytelnikom decyzję czy warto czy nie, chyba jednak zrezygnuję... Za duszo już podobnych mi się przed oczami przewinęło.

    OdpowiedzUsuń
  5. Chciałam ją przeczytać, lecz chyba ją jednak odpuszczę.

    OdpowiedzUsuń
  6. Już dużo widziałam negatywnych recenzji tej książki, a jednak coś nadal mnie w mniej kusi. Miks różnych mitologii i Akademia robią swoje :3

    OdpowiedzUsuń
  7. miałam w planie poznanie obu książek, ale jakoś te plany coraz bardziej się oddalają :(

    OdpowiedzUsuń
  8. Mam książkę od kilku tygodni i czeka na lekturę, ale po przeczytaniu Twojej recenzji straciłam ochotę na przeczytanie jej i zapragnęłam odłożyć ją na półkę "trochę odczekam, zanim przeczytam". Szczególnie że jestem po "Rozkoszy nieujarzmionej", która jest N-I-E-S-A-M-O-W-I-T-A!

    OdpowiedzUsuń

  9. Szkoda, ale to raczej nie moje klimaty:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Czytałam tę książkę już jakiś czas temu. I wiesz? Zupełnie podobnie ją oceniłam. U mnie dostała o tego plusa mniej ;) Na całe szczęście druga część jest już lepsza i o wiele przyjemniej się ją czyta.

    Ps. recenzja dodana do wyzwania

    OdpowiedzUsuń
  11. Sama nie wiem, bo opinie na temat tej książki są raczej mierne, ale za to słyszałam, iż druga część jest już znacznie lepsza. No i przeraża mnie nieco ilość tomów.

    OdpowiedzUsuń
  12. Jeszcze nie czytałam, ale mam nadzieję, że uda mi się to nadrobić, bo książka wydaje się naprawdę ciekawa.

    OdpowiedzUsuń