31 komentarze
  1. Do tej serii mnie zupełnie nie ciągnie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie słyszałam wcześniej o tej serii. Mój brat i siostra przepadają za wampirami,wiec podsunę im twórczość Lynsay Sands.
    Jeżeli chodzi o wampiry w literaturze,to do tej pory spotkałam się z nimi tylko w Zmierzchu.
    Swoja przygodę z fantastyką dopiero zaczynam,wcześniej nie przepadałam za tego typu książkami,dlatego cieszę się,ze znam Twojego bloga:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Marketing - takie okładki zapewne sprzedają książki ;-) Pokaźna ta seria, osiemnaście tomów. Paranormal romance, nie, nie jestem w stanie tego zdzierżyć ;-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Jak najbardziej odpowiednia na obecną pogodę ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Chyba nie skuszę się na kolejnego tasiemca :P Ta ilość tomów mnie przeraziła!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie również, ale z tego co wyczytałam na stronie autorki, kilka ostatnich twory także odrębną serię o łowcach wampirów :D Więc to taka seria w serii :P

      Usuń
  6. Ja również sobie daruję. Mam już dosyć tasiemców i wampirów zresztą też:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No trochę tego jest na naszym rynku wydawniczym :)

      Usuń
  7. Brzmi jak książka dla mnie, więc z chęcią sięgnę.

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie, zdecydowanie nie dam się namówić. Za dużo tomów i jeszcze te wampiry...

    OdpowiedzUsuń
  9. Pomimo przesytu literatury wampiryzmem - chętnie przeczytam, tym bardziej, że wcześniej o niej czytałam i mnie zaintrygowała. :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :D Zachęcam. Ja sama z miłą chęcią zabiorę się za tomy, których jeszcze nie miałam okazji przeczytać :)

      Usuń
  10. Widzę, że autorka tworzy tasiemca. Czytałam pierwszą część i jak dla mnie to płytki romans z niskim humorem i fatalnym stylem narracji. Dlatego nie będę dalej brnąc w tego tasiemca.

    OdpowiedzUsuń
  11. Dziękuję za podesłanie linka do recenzji :)
    dodałam ją do wyzwania
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

  12. Raczej podziękuję, jakoś nie mogę się przekonać do książek z wampirzą fabułą:)

    OdpowiedzUsuń
  13. O matko kochana ile części! O nie, pasuję od razu.

    OdpowiedzUsuń
  14. I pomyśleć, że miałam tę książeczkę od Ciebie odkupić. Ech, te pająki portfelowe...

    OdpowiedzUsuń
  15. OMG! Ta saga ma aż 8 części! Nie miałam pojęcia. Niestety nie czytałam nawet pierwszych dwóch wydanych w Polsce, więc pewnie sobie odpuszczę.

    OdpowiedzUsuń
  16. O luuuudzie, 18 tomów cyklu oO Ale może i tak go zacznę :D Mimo wszystko lubię wampiry.

    OdpowiedzUsuń
  17. Zapowiada się ciekawie, jednak jak na razie, to nie mam ochoty na tak długie serie...

    OdpowiedzUsuń
  18. Nie przeczytałam poprzednich części - przyznaję, że wampiry ostatnio mnie już nie kręcą :P

    OdpowiedzUsuń
  19. Oj już mi za dużo tych wampirów, ale recenzja bardzo dobra ;)
    pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Własnie już któryś raz czytam, że to niezła komedia z nietypowym podejściem do wampirów. Podoba mi się ten tytuł za te określenia, więc szukam go od dłuższego czasu na wymianę na LC. Jak mi się uda zdobyć to przeczytam, bo lekkie lektury zdecydowanie dobrze działają na mój humor ;)

    OdpowiedzUsuń
  21. Ciekawa recenzja :) Ale jednak sobie odpuszczę te serię... 18 części to dla mnie za wiele :) Wystarczy mi, że "Pretty Little Liars" jest lekkim tasiemcem :)
    Tobie życzę wytrwałości i dużo miejsca na półce! :)

    Zostałaś nominowana do Liebster Award :)
    http://recenzjum.blogspot.com/2013/04/liebster-award.html

    OdpowiedzUsuń
  22. To ma 18 części?? Przeczytałam pierwszą i trzecią część i nawet mi się podobały ;)

    OdpowiedzUsuń
  23. nooo duzo tego:)ale przyznaje ze lubie serie...

    OdpowiedzUsuń