Tytuł: Rozkosz nieujarzmiona
Tytuł oryginalny: Pleasure Unbound
Seria/Trylogia: Demonica #1
Autor: Larissa Ione
Tłumacz: Kinga Składanowska
Wydawnictwo: Papierowy Księżyc
Ilość stron: 408
Data wydania: 05/07/2012
ISBN: 9788361386148
Moja ocena: 4,5/6
„Witaj w
piekle, zabójczyni!”
Larissa Ione
jest obecnie jedną z najpopularniejszych amerykański pisarek, specjalizującą
się w romansach paranormalnych dla
dorosłych. Jak sama mówi, kochała pisać od momentu w którym dowiedziała się do
czego służy ołówek. Przez wiele lat próbowała swoich sił w różnych formach
twórczych związanych z tworzeniem nowych historii, jednak nigdy nie szła po
najmniejszej linii oporu. Jej pierwsze prace można spokojnie podciągnąć pod
opowiadania grozy z powodu fascynacji twórczością Stephana Kinga. Z powodu
osobistej tragedii (utracie wszystkiego w wyniku huraganu Katrina) praktycznie
zrezygnowała z pisania, jednak wtedy pojawiło się światełko w tunelu, które
pomogło jej się pozbierać. Dzięki czemu w chwili obecnej jej powieści okupują
miejsca na listach bestsellerów. Rozkosz nieujarzmiona to pierwszy tom erotycznej i zarazem paranormalnej serii Demonica.
Tayla Mancuso straciła matkę gdy była nastolatką, co gorsze widziała nie tylko jej morderstwo, ale także jej demonicznego oprawcę. Od tamtej pory kobieta powzięła postanowienie, które sukcesywnie wypełnia. Jest bowiem jedną z Aegis – zabójczynią demonów. Los postanawia jednak z niej zadrwić. Podczas jednej z akcji, jej partnerka ginie, a sama Tayla zostaje ciężko ranna. Nigdy jednak nie spodziewała się, że trafi przez to do podziemnego szpitala dla demonów, w którym lekarzem i właścicielem jest najprzystojniejszy mężczyzna jakiego dane było jej widzieć. Co gorsza ciało kobiety żywo reaguje na demonicznego doktorka.
Eidolon jest inkubem w ostatniej fazie swojego S’genesis
(zakończenie etapu dorastania każdego Seminusa). Mężczyzna stara się trzymać w
ryzach swoje popędy, jeszcze bardziej spotęgowane przez przemianę, ale wszystko
szlag trafia gdy jego drogi krzyżują się z drogami Tayli. Kobieta niesamowicie
na niego działa, co więcej, jego demonia część pragnie uczynić ją swoją życiową
partnerka.
Niesamowita droga od pożądania do miłości. Co ich na
niej czeka?
Większość osób po przeczytaniu takiego streszczenia
fabuły, będzie pewnie uważało, iż jest to kolejna książka w której erotyka gra
pierwsze skrzypce. I tu się pomylą. Fakt, sceny miłosne są dość znaczące dla
całej historii, ale Rozkosz nieujarzmiona to nie tylko seks i
gra hormonów w najczystszym wydaniu. Autorka nie zapomniała także o innych
aspektach, które mogą dodać fabule atrakcyjności czytelniczej oraz sprawić, że
stanie się ona pełniejsza, a czytelnikom nie będzie groziło popadnięcie w
marazm. Poza tym Larissa Ione
doskonale wie jak budować napięcie i to nie tylko te, które sprawia, że nasze
zmysły są wyostrzone i pobudzone do granic możliwości, ale także i to z
bardziej mroczną oraz sensacyjną stroną. Gdzie tajemnica goni tajemnice, a ich
rozwiązania możemy się jedynie domyślać z mglistych poszlak.
Sceny erotyczne są w dobrym guście i na pewno nikogo
nie zgorszą, ale na pewno rozbudzą zmysły. Autorka doskonale zdaje sobie
sprawę, gdzie leży cienka granica pomiędzy erotyką, a pornografią i chociaż nie
raz (wydaje mi się, że specjalnie) niebezpiecznie na niej balansuje to i tak
ani razu jej nie przekracza.
To co opisałam we wszystkich akapitach powyżej
sugerowałoby naprawdę dynamiczne tempo akcji, jednak tak nie jest. Właśnie to
kładło się cieniem nad moim „lubieniem” Rozkoszy nieujarzmionej. A no i jeszcze okładka, ale o tym za chwilę. Wracając do
akcji. Po takim miksie kilku gatunków spodziewałam się, że będzie ona znacznie
żywsza. Tym bardziej żałuję, że autorka zapomniała iż wątki podejmowane przez
nią mogą odznaczać się sporą dynamiką i zapewniają spore pole do popisu jeżeli
chodzi o zaskakiwanie czytelników. Jeżeli chodzi o okładkę to jedyne co mam do
niej, to fakt, że ktoś uciął biednemu Eidolonowi dłoń. (:P)
Podsumowując.
Rozkosz nieujarzmiona nie jest pozbawiona wad, ale nie jest także pustym
erotykiem. Ta powieść jest naprawdę doskonałą odskocznią od szarego codziennego
życia. Polecam.
WYZWANIE: Czytam fantastykę!
Demonica:
1. Rozkosz nieujarzmiona
2. Pragnienie wyzwolone
3. Passion Unleashed
4. Ecstasy Unveiled
5. Sin Undone
Strona autorki
Opis kolejnego tomu - "Pragnienie wyzwolone"
Runa Wagner nie miała najmniejszego zamiaru zakochiwać się w seksownym nieznajomym, który zdawał się znać jej każde najgłębiej skrywane pragnienie. Nie może jednak oprzeć się niewiarygodnemu pożądaniu, jakie między nimi wybucha. Pożądaniu, które wygasa kiedy odkrywa jego zdradę i swoją nieodwracalną przemianę. Teraz, pełna determinacji by sprawić, żeby Shade zapłacił za transformację, która ją prześladuje, Runa wyrusza na jego poszukiwania, tylko po to, by stać się więźniem największego wroga Shade’a.
Jako demon Seminus obarczony miłosną klątwą, która grozi mu wiecznym cierpieniem, Shade miał nadzieję, że Runę i jej nieodparty urok widział już po raz ostatni. Kiedy jednak budzi się w wilgotnym lochu przykuty do ściany tuż obok wściekłej i niespodziewanie potężnej Runy, uświadamia sobie fakt, że wpływ jaki na niego wywarła jest o wiele bardziej niebezpieczny niż myślał. Gdy ich porywacz rzuca zaklęcie wiążące ich jako swoich życiowych partnerów, Shade i Runa muszą rozpocząć walkę o własne życie i serca – lub ulec nikczemnym planom szaleńca.
Poczekaj no tylko, aż dorwiesz się do "Pragnienia wyzwolonego" :D W ogóle świetna seria :)
OdpowiedzUsuńRecenzja dodana do wyzwania "Czytam Fantastykę",
serdecznie pozdrawiam :D
Z chęcią po nią sięgnę, czasem fajnie przeczytać coś lekkiego pubadzającego wyobraźnię
OdpowiedzUsuńOsobiście bardzo polubiłam tę serię.
OdpowiedzUsuńNie słyszałam o tej serii, ale raczej nie skorzystam, gdyż mam inne serie nadrobienia, a poza tym to nie mój gatunek, rzadko sięgam po taką lekturę. Pozdrawiam :0
OdpowiedzUsuńmam w planach tę serię już od dawna, prawdę mówiąc, miałam się za nią zabrać jeszcze kiedy była nieoficjalny tłumaczeniem, ale chyba się w końcu za nią zabiorę z czystej ciekawości
OdpowiedzUsuńNo właśnie do mnie ta książka zupełnie nie trafiła, choć napisana jest nieźle.
OdpowiedzUsuńNa tę serię poluję już od dawna. Mam nadzieję, że w końcu uda mi się sięgnąć po nią, bo bardzo kusi.
OdpowiedzUsuńMam ją na półce, kiedyś się z nią zapoznam, tym bardziej, że już w księgarniach jest 2 tom :)
OdpowiedzUsuńnie czytam takich książek ;)
OdpowiedzUsuńMrrr seksowna seria! Drugi tom posiadam i muszę znaleźć odpowiedni czas, żeby się w nim zaczytywać sasasa :D
OdpowiedzUsuńJakoś mi się ta książka nie widzi.
OdpowiedzUsuńMyślałam, że bardziej Ci się spodoba, ale jednocześnie czułam, że wynajdziesz jakieś wady. Ja się w tej książce zakochałam. Tayla mnie zainspirowała, co chyba nigdy nie zdarzyło mi się w przypadku bohaterki literackiej. I to napięcie... cudo :) Wiele dni myślałam o tej książce po przeczytaniu :)
OdpowiedzUsuńCzytałam oba tomy i przyznaję, że seria przypadła mi do gustu :)
OdpowiedzUsuńKsiążka wciąż czeka na półce. A widzę, ze warto po nią sięgnąć. Kontynuacja też zbiera świetne notki. Chyba zmienię swój plan czytelniczy. :))
OdpowiedzUsuń