Tytuł: Powiastki Beatrix PotterAutor: Beatrix PotterWydawnictwo: WilgaIlość stron: 400Rok wydania: 2010Moja ocena: 6/6
Ponadczasowe
historie
Beatrix
Potter urodziła się w 1866 roku w wiktoriańskiej rodzinie. Nie uczęszczała
do szkoły, a jedynie pobierała nauki w domu pod okiem guwernantki. Jako
dziewczyna cały swój wolny czas spędzała na opiece nad zwierzętami, w czasie
których robiła rysunki, będące późniejszymi ilustracjami do jej opowiastek.
Pisanie historyjek zaczęła w momencie gdy jej młodszy brat został odesłany do
szkoły z internatem. Początkowo nikt się nie interesował wydawaniem jej
historyjek, dlatego Beatrix wydrukowała je samodzielnie i rozsprzedała wśród
rodziny i znajomych. Przyczyniła się tym samy do tego, że wydawnictwo Warne
& Co, po wcześniejszej odmowie, zdecydowało się jednak na wydanie książki.
Co nastąpiło w 1902 roku.
Na kolejne „ochy” i „achy” nad „Powiastkami …” dotyczą jej wydania, które jest idealnie dopasowane
do najmłodszych czytelników. Książka jest bowiem chowana w tekturowe etui,
które z obu stron naniesione ma przednie okładki. Kolejnym plusem jest duży
format, który zapewnia doskonałe rozplanowanie treści i obrazków. Dzięki temu
dziecko ma możliwość przyjrzeć się wszystkiemu bardzo dokładnie. Twarda oprawa
i doskonały papier wykorzystany na stronice książki, to swoiste zapewnienie, iż
będzie ona służyć naszemu dziecku przez długie, długie lata.
Podsumowując.
Wiem, że zaserwowałam kolejną recenzję pełną pochwał na temat książki, ale
w „Powiastkach Beatrix Potter” po
prostu nie ma niczego do czego można by było się przyczepić. Nawet język
poszczególnych historyjek, pomimo tego iż były pisane bardzo dawno, kiedy
obowiązywały inne zasady pisowni i gramatyki, jest naprawdę prosty i przystępny
dla wszystkich. Polecam nie tylko rodzicom, ale każdemu kto ma w rodzinie
kilkuletnie maluszki. Książka jest doskonałym prezentem na każda okazję, a
nawet bez niej.
Książkę miała okazję przeczytać dzięki uprzejmości
wydawnictwa Wilga


Och, uwielbiam ilustracje z tej książki! Przypominają mi dzieciństwo:) A co do lektury, to muszę sobie (!) sprezentować własny egzemplarz:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
Mam stary egzemplarz, ale nowe wydanie będzie sprezentowane kilku milusińskim :)
OdpowiedzUsuńAh..śliczna i ciekawa książka. Lektura będzie idealnym prezentem dla mojego młodszego brata.
OdpowiedzUsuńPolecę tą książkę mojej kuzynce.
OdpowiedzUsuń