18 komentarze
  1. Ta książka jest rewelacyjna, jedna z lepszych tej autorki. Bardzo prawdziwie przedstawiony problem faworyzacji dziecka, świetne kreacje bohaterów a przy tym ksiazka bardzo wciaga :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rzeczywiście, książka wciąga pomimo, że dynamicznej akcji to raczej się tu nie znajdzie. :)

      Usuń
  2. W stu procentach zgadzam się z Twoją opinią. Książka jest świetna, zmusza do refleksji, a matka również mnie denerwowała kiedy tylko pojawiła się "na tapecie";)
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja zazwyczaj wtedy miałam ochotę rzucić książką w ścianę. Może dlatego, że miałam podobny przypadek w rodzinie, a właściwie to w rodzinie męża :/

      Usuń
  3. No, no temat interesujący, lecz ta "Seria Miętowa" to chyba coś na kształt prozy kobiecej. Nieprawdaż? Czy też może się mylę? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może nie tyle kobiecej, co młodzieżowej. Z tego co się zorientowałam, to każdy tom dotyczy zupełnie innych bohaterów i podejmuje najróżniejsze problemy, bliskie nastolatkom :)

      Usuń
  4. Oj zachęcasz, zachęcasz :P Myślę, że książkę przeczytam, ponieważ od dawna mam ochotę na jakąż pozycję Ewy Nowak, czy jakąś właśnie tego typu :)

    OdpowiedzUsuń
  5. To trudny temat, ale często tak jest że jedno z dzieci, często młodsze jest faworyzowane. Jako pedagog chętnie sięgnę po te pozycję.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety to prawda. Sama mam w życiu podobny przykład, mój mąż zawsze był tym gorszym :/ Myślę, że każdy z rodziców i pedagogów powinien zapoznać się z tą książką. Co prawda nie ma w niej żadnych naukowych wiadomości, ale autorka w doskonały sposób zarysowuje objawy zjawiska jakim jest faworyzacja w rodzinie.

      Usuń
  6. Polubiłam tę książkę. Ogólnie lubię sięgać po książki pani Nowak, gdyż każda czymś zaczaruje i zaszokuje.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dla mnie to na razie było pierwsze i ostatnie spotkanie. Nie wykluczam jednak sięgnięcia po kolejną jeżeli tematyka zainteresuje mnie równie mocno jak ta poruszana w "Drzazdze" :D

      Usuń
  7. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

    OdpowiedzUsuń
  8. czytałam już kilka książek z tej serii, ale nie urzekły mnie do tego stopnia (choć nie powiem też, że mi się nie podobał), żebym chciała czytać kolejne tomy - w tym właśnie i "Drzazgę".

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja sięgłam po "Drzazgę" z powodu tematyki jaką autorka w niej porusza. Sama jestem mamą, na razie tylko córeczki :P, ale chcemy w przyszłości mieć kolejnego maluszka, dlatego wolałabym wiedzieć czego się wystrzegać aby nie zrobić żadnemu z moich dzieci takiej krzywdy. Bo dla mnie faworyzowanie jednego, a "szkalowanie" drugiego dziecka, jest właśnie robienie krzywdy obojgu z nich.

      Trochę nie na temat, no ale... :P

      Usuń
  9. Mam w planach, ale nie spodziewam się szaleństwa - dotychczas czytałam Dane wrażliwe i Niewzruszenie - masakra :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeżeli tematyka naprawdę Cię zainteresuje to nie powinno być tak źle :P

      Usuń
  10. Czytałam tylko "Wszystko tylko nie mięta" i całkiem miło tę książkę wspominam, dlatego też dam szansę kolejnym częściom :)

    OdpowiedzUsuń