Tytuł: PrzepowiedniaSeria: PartholonAutor: P. C. CastWydawnictwo: MiraIlość stron: 528Rok wydania: 2011Moja ocena: 6/6
Vivere
militare est *
„Przepowiednia”
jest tomem rozpoczynającym trylogię „Partholon”.
Jest to kolejny z samodzielnych projektów amerykańskiej autorki – P. C. Cast; którą polscy czytelniczy
poznali w cyklu „Dom Nocy”, napisany wraz z córką.
Główna bohaterką jest Elphame. Jeszcze przed swoimi
narodzinami została naznaczona przez boginię Epony. Dziewczyna właśnie z tego
powodu czuła się inna od samego początku, tym bardziej że w jest półcentaurem.
Z powodu błogosławieństwa i jej inności, ludzie stronili od niej, tak samo jak
ona od nich. Nikt, nawet rodzina, nie zdaje sobie sprawy jak ta sytuacja ciąży
Elphame. Dlatego właśnie dziewczyna pragnie udać się na ziemie MacCallana, aby
rozpocząć odbudowę tamtejszego zamku. Jednak El nie spodziewa się, że to
właśnie tam spełnią się wszystkie jej marzenia i pragnienia. Nim do tego
dojdzie, będzie musiała jeszcze przejść przez wiele ciężkich prób. Tym
bardziej, że nad zamkiem wisi prastara przepowiednia, która przepełniona jest
krwią. Czy El wyjdzie z tego wszystkiego obronną ręką? Przekonajcie się sami
sięgając po tę książkę.
Od raz chcę powiedzieć, że jestem pełna podziwu dla
wyobraźni i talentu pisarskiego Pani Cast, ponieważ stworzyła ona zupełnie wyjątkowy
świat od samych podstaw. Nie znajdziemy tutaj nawet namiastki z innych fantastycznych
krain, które mieliśmy okazje poznać w innych książkach z tego gatunku. Sam
fakt, że autorka wykorzystała w fabule istoty nadprzyrodzone – centaury; które
raczej rzadko się pojawiają. Nie jest może dużo o nich powiedziane, ale stale
przewijają się gdzieś w tle. Moim zdaniem sprawia to, iż powieść jest jeszcze
bardziej wciągająca. Tym bardziej, że jak na razie powieści o „Partholonie” będą jedynymi, które
pozwolą chociaż w niewielkim stopniu, poznać bliżej te istoty. Natomiast jeżeli
chodzi o Fomorian, to mi przypominali raczej zmodyfikowane wampiry. Chodzi mi
tu głównie o światłowstręt i ciągłą żądzę krwi.
Co do akcji to płynie ona raczej jednostajnym i
miarowym tempem, bez żadnych większych zrywów. Mimo to nie można powiedzieć o
niej aby była monotonna, czy nudna. Wszystko to jest zasługa języka jakim
posługiwała się autorka w czasie pisania powieści. Jest on bowiem bardzo barwny
i plastyczny, a zarazem bardzo prosty i łatwo przyswajalny. Więc nawet
najbardziej codzienne czynności opisywane przez Panią Cast sprawiają, że
przeżywamy je razem z bohaterami. Dodatkowym plusem takiego języka, iż
czytelnik odnosi wrażenie, że wszystkie sceny przewijają się w jego wyobraźni
jak pełnometrażowy film. Swoją drogą, to jestem bardzo ciekawa jak „Przepowiednia” wyglądałaby
przeniesiona na szklany ekran, ale to tylko taka mała dygresja od tematu.
Wracając do rzeczy. Duży ukłon należy się także tłumaczce, która doskonale
oddała nie tylko styl autorki, ale także cały klimat powieści.
Jeżeli chodzi o bohaterów, to w moim przypadku w „Przepowiedni” nie ma żadnego bohatera,
którego bym nie lubiła, chociaż czasami strasznie mnie irytowali – zwłaszcza Cuchulainn.
Spokojnie można powiedzieć, że każda z nich żyje własnym życiem i ma
niepowtarzalny charakter. Wszyscy bohaterowie są przez to tak różnie, a jednocześnie
tak doskonale się uzupełniają.
Podsumowując.
„Przepowiednia” to opowieść o miłości, przyjaźni, wyobcowaniu, szukaniu
własnego miejsca na świecie, a także o wierze, że można pokonać wszystko, nawet
szaleństwo. Pokuszę się nawet o stwierdzenie, iż jest to baśń pełna mistycyzmu,
tajemnic i mrocznego klimatu. Z niecierpliwością wyczekuję momentu kiedy będę
mogła sięgnąć po kolejne tomy tej historii. Całe szczęście, że kolejny już czeka
na półce.
* łacińskie powiedzenie Seneki Młodszego tłumaczone jaki "Życie jest walką".
Książkę miała okazję przeczytać dzięki uprzejmości
wydawnictwa Mira
Książkę można kupić w bardzo dobrej cenie TUTAJ
Fabuła interesująca, chociaż miałam w stosunku do tej książki obawy. Muszę się za nią rozejrzeć. Mam nadzieję, że natknę się na nią w najbliższym czasie.
OdpowiedzUsuńRecenzja jeszcze bardziej zachęciła mnie do sięgnięcia po tę pozycję, która i tak od dawna jest na mojej liście :)
OdpowiedzUsuńSeria "Dom Nocy" przypadła mi do gustu, zatem pewnie i "Przepowiednia" mi się spodoba :)
Muszę uważniej się za nią rozejrzeć :)
Dzięki Ci! Ostatnio widziałam negatywną recenzję i drżałam ze strachu, a mam książkę na półce. Teraz już mogę spokojnie po nią sięgnąc :)
OdpowiedzUsuńSzalenie mnie ta książka ciągnie do siebie, więc z pewnością zagości na mojej półce.
OdpowiedzUsuńMnie ta książka niezbyt przypadła do gustu, mam nadzieję, że drugi tom będzie o wiele lepszy i może trochę bardziej dopracowany.
OdpowiedzUsuńMoże po nią sięgnę, wydaje się ciekawa.
OdpowiedzUsuńNie moje klimaty, więc wątpię, żebym sięgnęła :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło :)
Czytałam, bardzo mi się podobała, świetna książka.
OdpowiedzUsuńnie miałam w planach, ale teraz sama nie wiem :)
OdpowiedzUsuńNiedawno czytałam "Przepowiednie" i byłam nią całkowicie rozczarowana. Czytając ją cały czas miałam wrażenie, że autorka idzie tym samym schematem co w serii "Domu Nocy" tylko, że teraz zamiast motywem przewodnim zamiast wampirów jest połączenie postaci z "Opowieści z Narnii" i "Szeptem".
OdpowiedzUsuńTeż mi się bardzo podobała i druga część również. Polecam Ci ją. ;) Ciekawe kiedy będzie trzecia część...
OdpowiedzUsuńMam do tej/ tych autorki/ autorek wstręt po "Naznaczonej". Raczej podziękuje.
OdpowiedzUsuńMam tę książkę i zamierzam ją przeczytać jakiś czas. Będzie to zapewne moje pierwsze spotkanie z tą autorka
OdpowiedzUsuńMuszę się rozejrzeć za tą książką.
OdpowiedzUsuń