Tytuł: NiezgodnaSeria: NiezgodnaAutor:Veronica RothWydawnictwo: AmberIlość stron: 352Rok wydania: 2012Moja ocena: 6/6Premiera: 20-03-2012
Los potrafi być
okrutny
Czy wyobrażacie sobie świat, w którym wasze
zachowania i poglądy są normowane przez zasady grupy do której przynależycie?
Taki właśnie antyutopijny świat możemy poznać z kart „Niezgodnej”. Jest to
debiutancka powieść dwudziestodwuletniej Veronicy
Roth, która napisała ją w czasie jednego roku studiów na Northwestern
University. Od razu po wydaniu, książka zaczęła zdobywać najwyższe pozycje na
listach bestsellerów, a wytwórnia Summit
Enterteiment zakupiła prawa na jej ekranizację. Obecnie autorka pracuje
nad kolejnymi tomami cyklu.
Społeczeństwo odbudowane na zgliszczach Chicago,
podzieliło się na pięć frakcji, których nazwy wzięły się od wartości jakich
hołdują. Możemy więc wyróżnić: Serdeczności, Altriuzm, Erudycję, Prawość oraz
Nieustraszoność. Każda z nich zajmuje wyznaczony kwartał miasta i wykonuje
zadania przypisane frakcji. Nastolatki w wieku szesnastu lat stają przed
wyborem w której z grup pragną przeżyć resztę swojego życia. Jednak nim dojdzie
do Ceremonii Wyboru, musza przejść także przez test przynależności. Taki los
spotyka właśnie Beatrice „Tris”, która w czasie ceremonii, ku zdumieniu
wszystkich, postanawia zerwać ze swoją rodziną i wybiera frakcję
Nieustraszonych. Jednak dziewczyna nie zdaje sobie sprawy jak mordercze i
przerażające przygotowania ją czekają w czasie nowicjatu. Jedyne co ją motywuje
do dalszej walki, jest głęboko skrywany sekret, którego ujawnieni oznacza dla
niej śmierć. Tris jest bowiem NIEZGODNĄ, czyli osobą przejawiającą cechy
przynależności do kilku frakcji. Co z tego wyniknie? Czy Tris przetrwa
morderczy trening i stanie się Nieustraszoną? Tego koniecznie musicie przekonać
się sami.
Książka jest naprawdę niesamowita, wciąga nas do
swojego świata już od pierwszych stron i to do tego stopnia, że nie można się
od niej oderwać. Nawet gdy musimy to zrobić, możemy mieć nie lada problem z
powrotem do otaczającej nas rzeczywistości. Wszystko to za sprawą języka jakim
posługuje się autorka, jest on bowiem bardzo prosty i plastyczny, dzięki czemu
doskonale oddawana jest dynamika wszystkich sytuacji, a odbiór jest łatwy i
zrozumiały dla każdego.
Fabuła i ogólny pomysł na powieść (całą serię
również) są naprawdę niesamowite. Veronica
Roth ukazuje nam antyutopijny wizję świata, do której sami możemy
doprowadzić. Wszystko ukazane jest w bardzo szczegółowy i dosadny sposób. Co do
akcji to jest ona naprawdę szybka, a powiedzieć jedynie, że pełno w niej
niespodziewanych zwrotów to po prostu za mało. W książce nie znajdziecie,
żadnego momentu, w którym nic by się nie działo. Dzięki temu czytelnik, nigdy
nie może być pewien tego co go czeka na kolejnych stronach, więc nie opuszcza
go dreszczyk emocji.
To samo można powiedzieć w odniesieniu do
bohaterów, chodzi mi o dynamikę w powieści, jakich dane nam było poznać.
Autorka dopracowała każdego w najdrobniejszych szczegółach, przez co odnosi się
wrażenie, że żyją oni własnym życiem i kreują rzeczywistość w jakiej żyją.
Jeżeli chodzi o główną bohaterkę – Tris; to można ją określić mianem postaci
niekonwencjonalnej. Dlaczego? Już wyjaśniam. Muszę wspomnieć tylko, że cała historia
jest ukazana właśnie z jej punktu widzenia, więc nie trudno się domyślić jaki
tryb narracji zastosowała autorka. Dziewczyna pomimo swoich szesnastu lat musi
szybko dorosną i stać się twardą, inteligentną, a chwilami nawet brutalną młodą
kobietom, ponieważ życie nie szczędzi jej przykrości, a po za tym od tego
zależy czy uda się jej przeżyć. Wszystkie sytuacje opisuje bardzo dokładnie z
dodatkiem własnych odczuć. W tej chwili nie mogę również nie wspomnieć o
jeszcze jednym bohaterze, który mnie „oczarował”. Chodzi mi o Tobiasa
„Czwórkę”, instruktora Nieustraszonych. Chłopak jest z pozoru zimny i
odpychający, ale tak naprawdę pragnie ciepła i miłości. Jest to ten typ
bohatera, który w obronie bliskich, gotów jest poświęcić swoje życie. Nie dodam
nic więcej, ponieważ sami powinniście poznać zarówno tą dwójkę jak i
pozostałych.
Wiem, że wypisuje pod adresem „Niezgodnej” same peany ale naprawdę nie doszukałam się w niej
niczego co mogłabym uznać jako jej wadę. Bardzo dokładnie szukałam i nic to nie
pomogło. Jest to po prostu powieść, w której każdy znajdzie coś dla siebie. I
nie chodzi mi tylko o fabułę, ale także o bohaterów, zawsze jakaś nasza cecha
będzie zauważalna także u nich.
Podsumowując.
„Niezgodna” porównywana jest do innej dystopijnej historii, a mianowicie do „Igrzysk
śmierci”. Ja osobiście nie czytałam jeszcze tej drugiej książki, więc nie
powiem Wam czy to trafne porównanie. Wiem za to jedną rzecz, powieść Veronicy Roth jest jak na razie jedną z
najlepszych książek jakie miałam okazję do tej pory czytać i nie mam tutaj na myśli
tylko historii antyutopijnych. Gorąco polecam.
Książkę miała okazję przeczytać dzięki uprzejmości
wydawnictwa Amber
Trylogię IŚ już czytałam i nie lubię porównań do niej, jednak z chęcią przeczytam "Niezgodną".
OdpowiedzUsuńTak, ja także Jane :/ Od pewnego czasu, gdy widzę takie porównania to już mnie mdli...
OdpowiedzUsuńTalo, świetna recenzja! Ja ostatnio bardzo się zastanawiam nad zakupem tejże książki, ponieważ wychodzi na to, że osoby, które nie czytały IŚ mają co do niej inne odczucia niż takie, które mają tą trylogię już za sobą :/
Zrobiłaś mi takiego smaka na książkę, że muszę jak najszybciej ją zdobyc:)
OdpowiedzUsuńHmmmm, będę musiała koniecznie przeczytać, gdyż jestem wielką fanką IŚ. Chociaż nie lubię tego porównywania do mojej ulubionej serii, ale tą recenzją niesamowicie mnie zainteresowałaś :)
OdpowiedzUsuńMam wielka ochotę na tą książkę. "Igrzyska śmierci" były świetne (a przynajmniej pierwszy tom), więc polecam :D.
OdpowiedzUsuńSama okładka przypomina Igrzyska :D
OdpowiedzUsuńCóż, kolejna książka do listy...
Fakt, 'Hunger Games' było świetne, więc to pewnie też będzie ;)
A ja dalej nie jestem przekonana... Za dużo negatywnych słów się o niej nasłuchałam :C
OdpowiedzUsuńjakie są tytuły dalszych cześci ? :)
OdpowiedzUsuńDrugi tom to "Zbuntowana"; a trzeciego autorka jeszcze nie napisała :)
Usuń