Tytuł: Mordercze grono
Seria: SuspenseAutor: Heather GrahamWydawnictwo: G+J Gruner + Jahr PolskaIlość stron: 344Rok wydania: 2012Moja ocena: 5/6
Heather
Graham ukończyła studia poświęcone teatrowi. Początkowo jej praca zawodowa
szła właśnie w kierunku, jaki ukończyła. Jednak po urodzeniu trzeciego dziecka, doszła
do wniosku, że to właściwa pora, aby zacząć realizować się w roli pisarki,
czyli czymś, o czym marzyła od dziecka. Na chwilę obecną Heather Graham ma na swoim koncie ponad 70 powieści z
najróżniejszych gatunków, na thrillerach zaczynając, a na paranormal romance
kończąc.
W Miami dochodzi do brutalnych morderstw, co dziwne
mogą mieć one bezpośredni związek z tym, co wydarzyło się piętnaście lat
wcześniej. Wtedy to właśnie doszło do pierwszego morderstwa. W kamieniołomach,
które były ulubionym miejscem na spotkania i kąpiele słoneczne dla większości młodzieży
z Miami, ginie w niewyjaśnionych okolicznościach dziewczyna o imieniu Mandy.
Policja podejrzewała wtedy chłopaka ofiary – Seana.
Obecnie mężczyzna pracuje, jako antropolog
policyjny oraz pisze znakomite powieści kryminalne. Wrócił właśnie do Miami,
aby zmierzyć się z tragicznymi wydarzeniami tamtego feralnego dnia. W tym samym
czasie do miasta powróciła również Lori Corcoran. Jej intencje są podobne do
Seana tylko, że nią kieruje również chęć ponownego spotkania z Seanem, jedynym
mężczyzną, którego pragnie od zawsze. Oboje zostają wplatani w chorą grę, jaką
morderca prowadzi z całą „paczką” ich przyjaciół. Jaki dalej rozwinie się ta
sprawa? Czy Sean i Lori ponownie poczują żar namiętności?
Muszę powiedzieć, że spodziewałam się czegoś
zupełnie innego. Po przeczytaniu zapowiedzi „Morderczego grona” odniosłam wrażenie, iż będzie to lekka książka
kryminalna z rozwiniętym, ale niedominującym, wątkiem romantycznym. Tymczasem
otrzymała zupełną odwrotność. Pomimo tego muszę zaliczyć spotkanie z
twórczością tej autorki do jak najbardziej udanych.
Chociaż watek romantyczny jest naprawdę spory, to
nie odwraca on w ogóle uwagi od kryminalnej strony tej powieści. Proporcje pomiędzy nimi są doskonale dobrane,
a oba watki wyeksponowano z taką samą siłą. Autorka naprawdę dobrze się na
pracowała, ponieważ do samego końca czytelnik nie może być pewny tego, kto jest
zabójcą. Sposób, w jaki autorka kluczy i plącze informacje jest naprawdę
niesamowity i nieprzewidywalny. Znajdziemy tutaj momenty, w których wydaje się
nam, że już wiemy, kto za tym stoi, aby na kolejnej stronie całkowicie odrzucić
tę teorię.
Akcja książki jest szybka i wciągająca od
pierwszych stron. Pełno w niej niespodziewanych zwrotów, które sprawiają
jedynie, że czytelnik jest jeszcze bardziej „głodny” dalszych informacji,
zarówno tych związanych z morderstwami, jaki i z tym, co dzieje się pomiędzy
dwójką głównych bohaterów.
Podsumowując.
„Mroczne grono” to książka, w której każdy znajdzie coś dla siebie. Dodatkowym
atutem tej powieści jest również język, jakim posługuje się autorka. Jest on,
bowiem prosty i bardzo barwny, więc czytelnik nie ma problemu z w czuciem się w
emocje targające bohaterami. Po za tym czyta się ją naprawdę bardzo szybko.
Polecam każdemu, ale zaznaczam, pomimo wątku romantycznego, nie jest to powieść
lekka i przyjemna.
może się skuszę... aczkolwiek spory udział wątku romantycznego w książce o tematyce kryminalnej jakoś do mnie nie przemawia
OdpowiedzUsuńBrzmi bardzo ciekawie, zainteresowałaś mnie swoją recenzją:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
Bardzo mnie intryguje twórczość owej autorki i chciałabym poznać jej dzieła. Powyższa książka zapowiada się niezwykle ciekawie moim zdaniem i dam jej szansę poznania, jeśli tylko uda mi się ją gdzieś okazyjnie spotkać.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Miałam okazję czytać i uważam, że była to świetna lektura - dawno się tak nie wciągnęłam ;) Teraz na półce czeka na mnie inna powieść tej autorki, którą mam nadzieję pochłonąć z takim samym, bądź nawet większym zainteresowaniem ;)
OdpowiedzUsuńNiekoniecznie dla mnie, ale powinna spodobać się mojej mamie :D
OdpowiedzUsuńTo nie moje klimaty, ale jak będę mieć okazję to chętnie ją pochwycę ;)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię powieści tej autorki, więc na pewno jeśli będe miała okazję to przeczytam :D.
OdpowiedzUsuń