Tytuł: Żelazny królSeria: Żelazny dwórAutor: Julie KagawaWydawnictwo: AmberIlość stron: 352Rok wydania: 2011Moja ocena: 5,5/6
Magia kontra
technologia
Julie Kagawa
to amerykańska autorka, która w wieku dziewięciu lat przeprowadziła się razem z
rodzicami na Hawaje. Obecnie z powrotem mieszka w Stanach Zjednoczonych i
zajmuje się tym, co najbardziej kocha – pisaniem. Na swoim koncie ma już serię,
dzięki której zdobyła popularność na całym świecie. Chodzi tu o serię „Żelazny dwór”, którą otwiera książka
pt. „Żelazny król”.
Meghan Chase niedługo kończy szesnaście lat, nie
zdaje sobie jednak sprawy, że w tym samym momencie życie, które znała do tej
pory również się zakończy. Od zawsze czuła się obco w domu i w szkole, a
uczucie to było potęgowane tym, że większość osób traktowała ją jakby nie
istniała. Jej jedynym przyjacielem jest Robbie, który gości w jej życiu od
zawsze. Meghan nie zdaje sobie jednak sprawy, że nie jest on zwykłym
chłopakiem. To właśnie Robbie wyjawi jej prawdę o ich prawdziwym. Czy Meghan mu
uwierzy? Jak rozwinie się dalej cała sytuacja? Tego koniecznie musicie dowiedzieć
się sami.
Czytając opis książki można odnieść wrażenie, że
autorka już raczej niczym nowym nas nie zaskoczy, bo przecież poznaliśmy już
wszystkie możliwe twarze elfów. Jednak w przypadku Julie Kagawy są to jak najbardziej mylne wrażenia. Po pierwsze ich
istnienie uzależnione jest od wiary i strachu ludzi względem ich rasy. Po
drugie autorka powołała również do życia całkiem nową odmianę zrodzoną z
technologii i żelaza. Co w połączeniu z elementami z „Alicji w krainie czarów” i „Snu
nocy letniej” tworzy naprawdę niesamowicie klimatyczną powieść, która
chwilami może wywołać ciarki na plecach, albo rozbawić do łez.
Jeżeli chodzi o akcję to muszę powiedzieć, że nie
jest ona zbyt szybka, ale na pewno nie można określić jej mianem monotonnej.
Jest w niej również sporo niespodzianek, których czytelnik często w ogóle się
nie spodziewa. Doskonałym przykładem jest tutaj zakończenie, jakie Julie Kagawa zaserwowała swoim
czytelnikom. Sama byłam zaskoczona, ponieważ z wcześniejszych informacji
zawartych w fabule, w wyobraźni powstało zupełnie inne zakończenie dla tej
historii. Teraz nie mogę się doczekać, kiedy będę mogła zabrać się za kolejny
tom tej serii.
Co do bohaterów, to tutaj też nie ma się, do czego
przyczepić. Każda z postaci została przedstawiona w bardzo dokładny i
szczegółowy sposób i pomimo fantastycznego pochodzenia, są bardzo realistyczne
i prawdziwe, więc nie jest trudno sobie ich wyobrazić.
Podsumowując.
„Żelazny król” to powieść napisana prostym i bardzo barwnym językiem,
dzięki czemu czyta się ją bardzo szybko i przyjemnie. Chociaż jest ona
zaklasyfikowana, jako książka typowo młodzieżowa, to mimo tego każdy znajdzie w
niej coś dla siebie.
Ta seria jest niesamowita, więc życzę miłej lektury tomu drugiego ;)
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze przyjemności poznania tej serii, ale strasznie mnie do niej ciągnie:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
seria przede mną, ale widzę, że warto :)
OdpowiedzUsuńbrzmi całkiem ciekawie : ładna okładka, z chęcią przeczytam, jeśli gdzieś ją spotkam!
OdpowiedzUsuńJeszcze przede mną :)
OdpowiedzUsuńZamierzam się zabrać za serię. Kocham fantastykę ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
http://my-logorrhea.blogspot.com/
Muszę sięgnąć po 1 część! :3
OdpowiedzUsuńKolejna pozytywna recenzja... Muszę przeczytać:)
OdpowiedzUsuńZostałaś oTAGowana:) Szczegóły zabawy na:
OdpowiedzUsuńhttp://takijestswiat.blogspot.com/2012/05/otagowanie.html
Powiem tak. Książka nie była zła, jednak fakt, że autorka wykorzystała motywy z "Opowieści z Narnii", "Snu nocy letniej" itp. strasznie mnie zirytował. Nie lubię powtarzania czyiś pomysłów, nawet w najmniejszym stopniu.
OdpowiedzUsuńWygląda na to, że książka jest warta uwagi, którą z pewnością jej poświęce :)
OdpowiedzUsuńMój absolutny must have ;_
OdpowiedzUsuńKolejna książka która na mojej liście książek do przeczytania pokutuje już niemal od dnia wydania. Nie mogę się doczekać kiedy ją zdobędę.
OdpowiedzUsuńWybrałam Cię do zabawy oTAGowani - jeśli będziesz miała ochotę wziąć udział, zapraszam :)
OdpowiedzUsuńBardzo mi się ta książka podobała, muszę w końcu kupić kolejną część :D
OdpowiedzUsuńKoleżanka poleciła mi ją dzisiaj w szkole. Chyba przeczytam.
OdpowiedzUsuń