Seria: Proroctwo sióstrAutor: Michelle ZinkWydawnictwo: TelbitIlość stron: 368Rok wydania: 2009Moja ocena: 5/6
Prastare
proroctwo zaczyna się wypełniać
Michelle Zink
odkąd pamięta interesowała się baśniami i mitami wszelkiego rodzaju. Jednak
nigdy nie była zadowolona ich zakończeniami i zawsze rozważała, co by było
gdyby finał tych historii był zupełnie inny. Z takich właśnie rozważań
narodziła się powieść „Proroctwo sióstr”,
która nie dość, że była debiutem autorki, to również jest pierwszym tomem
trylogii o tym samym tytule. Obecnie autorka pracuje nad kolejną książką – „A Temptation of Angels”.
Lia i Alice Milthrope są bliźniaczkami i właśnie
straciły ojca. Ich matka popełniła samobójstwo kilka lat wcześniej, dlatego
obie siostry i ich młodszy braciszek są od teraz pod opieką swojej ciotki
(siostry bliźniaczki ich matki). Lia nie zdawała sobie sprawy, że wraz ze
śmiercią jej ojca, ich dzieciństwo definitywnie dobiegnie końca. Na obie
siostry zostają, bowiem uwikłane w prastare proroctwo, które je poróżni tak
bardzo, że staną się wrogami. Jak dalej potoczą się losy Lii i Alice? O tym
trzeba przeczytać osobiście.
Uwielbiam książki, w którym fabuła opiera się na
różnorodnych mitach i legendach, a w „Proroctwie
sióstr” jest tego pod dostatkiem, więc zaczynając czytać tę książkę,
naprawdę sporo po niej oczekiwałam. Niestety muszę powiedzieć, że już na początku
mój zapał została znacznie ostudzony. Czy pozostał taki do końca powieści?
Zaraz się przekonacie.
Głównym powodem była narracja prowadzona z punkty
widzenia Lii, która z początku jest bardzo monotonna i wypełniona mało
znaczącymi sytuacjami i szczegółami. Na szczęście im dalej zagłębiamy się w
całą historię stworzoną przez Panią Zink, tym robi się, co raz ciekawiej i to
do tego stopnia, iż po prostu nie można się od niej oderwać. Akcja zaczyna
nabierać tempa z każdym następnym rozdziałem. Natomiast fabuła pełna jest
tajemnic i niedopowiedzeń, co prowadzi do tego, że czytelnik jest, co raz
bardziej zaintrygowany. Tym bardziej, że autorka rozpoczyna w „Proroctwie…” wiele różnorodnych wątków,
ale żaden z nich nie znajduje swojego finału w tej książce. Mimo tego spokojnie
można powiedzieć, że fabuła została doskonale przemyślana i dopracowana nawet w
najmniejszych szczegółach.
Jeżeli chodzi o język powieści, to jest on prosty i
bardzo plastyczny, dzięki czemu dynamika niektórych sytuacji jest doskonale
widoczna i „namacalna”. Dodatkowym plusem jest również fakt, że w sposobie,
jakim pisze Michelle Zink, nie spotkamy się z typową manierą stylizacyjną,
która była tak bardzo popularna w czasach wiktoriańskich XIX wieku, a nawet,
gdy autorka już jej użyła, to zrobiła to w sposób nierzucający się w oczy i nieprzeszkadzający
czytelnikowi w zrozumieniu całości danej wypowiedzi.
Podsumowując.
„Proroctwo sióstr” czyta się bardzo szybko i przyjemnie, pomimo początkowej
monotonii. Jest to historia, którą można równocześnie nazwać bardzo prostą i
przystępna dla każdego, ale także i mroczną, która w trakcie czytania może
wywoływać ciarki na plecach. Polecam, więc nie tylko młodzieży, ale także i
starszym czytelnikom, ponieważ każdy znajdzie w niej coś dla siebie.
Książkę miała okazję przeczytać dzięki uprzejmości
wydawnictwa Telbit
Trylogia "Proroctwo sióstr":
1. Proroctwo sióstr <---
2. Strażniczka Bramy
3. Krąg ognia
Czytałam całą trylogię.:D Wszystkie mi się bardzo podobały.:D
OdpowiedzUsuńNa pewno sięgnę po tą serię. :) Już od jakiegoś czasu mam ochotę to przeczytać.
OdpowiedzUsuńSkoro tak zachęcacie to trzeba zajrzeć.
OdpowiedzUsuńmam na uwadze tę trylogię i kiedyś pewnie przeczytam
OdpowiedzUsuńpozdrawiam!
Mam wielką ochotę przeczytać tę książkę, oprócz treści okładka również przyciąga :)
OdpowiedzUsuńMnie pociągają głównie te nawiązania do mitów i legend, bardzo jestem ciekawa tej książki:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
Czytałam dwie pierwsze części i mam nadzieję na numer 3 :)
OdpowiedzUsuńMam ogromną ochotę na tę serię. Wiele dobrego o niej słyszałam. Ale teraz jest tyle fajnych książek, że nie wiadomo za co się zabrać.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Z chęcią przeczytam. O tej serii dużo się teraz mówi.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
http://my-logorrhea.blogspot.com/
Książka zapowiada się świetnie, dlatego przy najbliższej okazji z chęcią się z nią zapoznam :) Zresztą dodatkową zachętą są liczne, pozytywne recenzje czytelników.
OdpowiedzUsuńMoże kiedyś się odważę :D
OdpowiedzUsuńTo raczej nie dla mnie :)
OdpowiedzUsuńCzytałam całą trylogię. Naprawdę świetna! Jedna z najlepszych książek jakie czytałam <3
OdpowiedzUsuń