Tytuł: Złodziej miecza
Tytuł oryginalny: The Sword Thief
Seria/trylogia: 39 wskazówek #3
Autor: Peter Lerangis
Tłumacz: Grażyna Smosna
Wydawnictwo: Initium
Ilość stron: 176
Data wydania: 04.12.2012
ISBN: 978-83-62577-19-4
Moja ocena: 5/6
Kupicie w: LIBROTEKA; PK FONT
W kraju ninja
Zaufanie – chociaż ciężko jest je zdobyć, to łatwo
stracić. Gdy już raz to się stanie, będzie ciężko je odbudować. Druga osoba
zawsze pozostanie czujna do samego końca i nie otworzy się przed nami tak jak
kiedyś. Tak przynajmniej jest w teorii, co do praktyki, to już zupełnie inna
bajka. Doskonale przekonali się o tym bohaterowie cyklu 39 wskazówek, którego Złodziej
miecza jest trzecim tomem tym razem napisanym przez Peter’a Lerangis’a.
Autor nim odkrył swoje pisarskie powołanie, ukończył
biochemię na Harvardzie. W międzyczasie grał w musicalach, śpiewał i dyrygował
grupą muzyczną zwaną Harvard Krokodiles. Po ukończeniu uniwersytetu przeniósł
się do Nowego Jorku gdzie pracował jako aktor i przez osiem lat jako wolny redaktor.
Na swoim koncie literackim na spora ilość książek, przy czym znaczna ich część
dotyczy właśnie 39 wskazówek i jej
sequeli.
Tym razem wszystkie drogi prowadzą do Japonii. To tam
właśnie wybierają się Amy i Dan wraz ze swoją opiekunką kiedy na lotnisku
spotyka ich niemiła przygoda, w której druga stroną jest rodzeństwo Kabra oraz
Irina Spasky. Niespodziewanie, z opresji ratuje ich wujek – Alister Oh. Dzieci
podchodzą do niego i jego propozycji z ogromną nieufnością. W pamięci nadal
mają momenty, w których ten człowiek ich zdradził i zostawił na pewną śmierć.
Jednak nie mają innego wyboru, muszą zawrzeć z nim sojusz, aby mieć chociażby
cień szansy na dostanie się do Japonii i rozpoczęcie dalszych poszukiwań kolejnej
wskazówki. Jednak musza pamiętać, że sojusze z członkami rodu Cahill, mogą być
śmiertelnie niebezpieczne…
Muszę powiedzieć, że ta seria, chociaż pisana głównie
z myślą o młodszych czytelnikach, także i mnie zaczyna interesować coraz
bardziej. Z tomu na tom robi się ciekawiej, pomimo dość kiepskiego początku w
pierwszej części. Jestem strasznie ciekawa jak powstają kolejne części, bo
przecież każda z nich pisana jest przez zupełnie innego autora.
Wracając jednak do Złodzieja miecza. Tutaj, tak jak w poprzednich tomach, spotkamy się
z akcją i fabułą pędzącą do przodu na łeb na szyję. Co oczywiście nie jest
niczym zaskakującym jeżeli popatrzy się na objętość. Jednak mimo takiego zastraszającego
tempa w rozgrywaniu się kolejnych wydarzeń, muszę powiedzieć, iż autorowi udało
się mnie zaskoczyć. Naprawdę, moja wyobraźnia podsuwała mi zupełnie inne
rozwiązania, a tu taka bomba i coś zupełnie odwrotnego.
Jeżeli jesteśmy już przy fabule, to tutaj jest ona
dużo bardziej w klimacie filmu sensacyjnego z udziałem mafii, bo chyba jakuzy
nie trzeba nikomu przedstawiać. Każdy z nas, nawet ja, ma mgliste pojęcie co to
za „grupa” i czym mniej więcej się
zajmuje. Wracając jednak do fabuły. Lerangis
położył dużo większy nacisk na pościgi i porachunki mafijne niż na ciągłym
przeszkadzanie sobie poszczególnych uczestników wyścigu po 39 wskazówek. Doskonałym tego przykładem jest niespodziewany sojusz
Amy i Dana z Alisterem Oh i … tego nie zdradzę. Sami musicie się tego
dowiedzieć. Co jeszcze? A tak. Zaczynają ujawniać się zalążki zupełnie nowych
wątków, które mogą dla niektórych okazać się ciut zaskakujące. Na jaw wychodzą
coraz to nowsze informacje związane nie tylko z czterema „odnogami”, ale także
z całym rodem Cahillów, a także na temat śmierci rodziców dwójki głównych
bohaterów. Jednak powiedzieć, że są one nawet niewielkimi niedopowiedzeniami,
to i tak dosyć przerysowane stwierdzenie. Zresztą przekonacie się sami gdy
sięgniecie nie tylko po ten tom, ale ogólnie po całą serię.
Podsumowując.
Złodziej miecza to jak na razie najlepsza część 39 wskazówek. Mam cichą nadzieję, że z tomu na tom będzie chociaż
troszkę lepiej. A Was zachęcam do sięgnięcia po tenże cykl i przebrnięcia przez
tom pierwszy, bo warto.
WYZWANIE: Kończę serie wydawnicze
39 wskazówek:
1. Rick Riordan - Labirynt kości [recenzja]
2. Gordon Korman - Fałszywa nuta [recenzja]
3. Peter Lerangis - Złodziej miecza
4. Jude Watson - Sekret grobowca
5. Patrick Carman - Czarny krąg
6. Jude Watson - In Too Deep
7. Peter Lerangis - The Viper's Nest
8. Gordon Korman - The Emperor's Code
9. Linda Sue Park - Storm Warning
10. Margaret Peterson Haddix - Into the Gauntlet
Strona Peter'a Lerangis'a
Strona serii
Trailer do serii
Chyba to nie jest moja bajka..
OdpowiedzUsuńWłaśnie wczoraj przeczytałam. :) Bierzesz udział w Grze? ;)
OdpowiedzUsuńWyjątkowo krótka ta część. :) Ja jakuzy nie znałam. xD Jeszcze ma wyjść jedenasta część dodatkowa napisana przez Ricka Riordana. :)
Z tego co udało mi się wygrzebać to ten dodatkowy, jedenasty tom, mają napisać wszyscy autorzy razem :D
UsuńBrałam udział, ale to nie na moją cierpliwość :P
Na pewno kiedyś się zapoznam.
OdpowiedzUsuńNie wiem czy się skusić czy nie :) recenzja mnie zaciekawiła, ale nie wiem czy nie jestem na to za stara :)
OdpowiedzUsuńnaczytane.blog.pl
Nie jesteś :D Każdy może się przy niej dobrze bawić :D
UsuńNie miałaś tu jakiś ukrytych literek, bo brak mi ich do gry?;)
OdpowiedzUsuńMnie w ogóle zastanawia, tyle tomów, a każdy pisze kto inny, jak oni się ze sobą dogadali, że tworzy to dość ładną spójną całość?
Też jestem właśnie tego ciekawa :D Było dość sporo tych literek :D
UsuńKurcze a u mnie leżą trzy tomy tej serii i jakoś nie mogę zabrać sie do nich
OdpowiedzUsuńZe mną było tak samo :D Długo przeleżały nim się do nich dobrałam :P
UsuńOj, nie wiem, czy to dla mnie. Jakoś nie mogę się przekonać:)
OdpowiedzUsuńSpróbować warto. Najwyżej nie sięgniesz po kolejne tomy :)
UsuńJuż wcześniej wpadła mi w oko ta seria, a skoro piszesz, że warto, to na pewno się za nią zabiorę. :) Nie mam pojęcia kiedy, ale na pewno to zrobię. :P
OdpowiedzUsuń