10 komentarze
  1. Raczej nie moje klimaty :D Wolę poświęcić te kilka godzin na coś sprawdzonego, co wiem, że mi się spodoba :>

    OdpowiedzUsuń
  2. No, z tym ćwierćelfem to trochę dziwne....

    OdpowiedzUsuń
  3. No nie wiem... polski autor trochę przeraża ;) Może się skuszę, może...
    Świetna recenzja! Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie wiem czemu, ale okładka przypomina mi Conana xD. Dawno nie czytałam niczego o elfach, a że ostatnio mam słabość do polskiej fantastyki, to chyba zapoznam się z tą książką :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ostatnio debiuty literackie są coraz lepsze, a w towarzystwie Aerdin bardzo ciekawie spędziłam czas

    OdpowiedzUsuń
  6. Debiuty literackie są coraz lepsze, a w towarzystwie Aerdina bardzo ciekawie spędziłam czas

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie istnieją książki bez żadnych wad, zwłaszcza, jeśli jest to debiut :)
    Mogłabyś mi zdradzić, jak robi się takie ramki jak masz Ty wokół podstawowym informacji o książce? Poległam na tym polu :(

    Zmiana adresu bloga, Marcepankowy Świat Książek to teraz http://zrecenzowana.blogspot.com/ :)

    OdpowiedzUsuń
  8. O! Mateusz Sękowski ostatnio do mnie napisał z propozycją współpracy i już czekam na książkę, jestem szalenie ciekawa co to będzie za fantasy w wykonaniu chłopaka z liceum :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Myślałam, że ten chłopak na okładce ma turban na głowie XD Ale to tylko miecz...
    Co do książki to z chęcią bym ją poznała skoro jest tak dużo akcji :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie jestem pewna co do tej lektury, ale może w późniejszym czasie po nią sięgnę :)
    Pozdrawiam

    weronine-library.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń