19 komentarze
  1. Jeszcze nie czytałam nigdy książki Anne Bishop. Ale czuję się teraz bardzo zachęcona do zakupu jednej z nich. Uwielbiam fantastykę i ta książka wydaję się dla mnie wprost idealna :))
    Pozdrawiam i zapraszam do siebie

    OdpowiedzUsuń
  2. Cała seria jest świetna. Bishop ma zdolność do wciągania czytelnika do swojego świata. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Posiadam inną książkę autorki i zamierzam się z nią zapoznać, po tym spotkaniu bede mogła więcej powiedzieć czy styl autorki przypadł mi do gustu.

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo zachęcająca recenzja. Do tej pory nie specjalnie interesowałam się książkami tej autorki, choć wiedziałąm, że są raczej lubiane. Jeżeli książka jest faktycznie tak dobrze dopracowana, to muszę się zapoznać z twórczoscią Bishop. Ale tyle różnych serii jeszcze do przeczytania...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeżeli chodzi o mnogość serii przede mną, to ma tak samo jak Ty :P Zbyt ich dużo :P, ale dla Bishop zawsze znajdę czas i miejsce :D Z niecierpliwością czekam na kolejne jej książki :D

      Usuń
  5. Nie czytałam nic tej autorki, choć słyszałam wiele dobrego. Kiedyś na pewno to nadrobię ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Boję się, że jeśli przeczytam pierwszy tom to potem będę chciała poznać pozostałe tomy, a to się może źle skończyć dla mojego portfela. ;) A tak na poważnie... jeśli pierwszy tom wpadnie mi w ręce to zapoznam się z tą serią :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie będę kłamać, tak może się zdarzyć :P ale myślę, że warto :)

      Usuń
  7. Wiele dobrego słyszałam na temat twórczości p. Bishop, więc w końcu będę musiała zabrać się za jej książki ;) Tylko, żebym nie zaczęłam od jakiejś „środkowej” części. :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W sumie tej serii to nie zaszkodzi :) Od tomu czwartego tworzą ją w sumie książki osadzone po prostu w tym samym uniwersum i z niektórymi bohaterami. Podstawę oczywiście tworzy "Córka krwawych"; "Dziedziczka cieni" i "Królowa ciemności". Również "Niewidzialny pierścień", "Przymierze ciemności" i "Panią Shaladoru" warto przeczytać po kolei :P

      Usuń
  8. Ja do Anne Bishop mam negatywny stosunek właśnie przez Trylogię Czarnych Kamieni, która dla mnie była fatalna od początku do końca. Męka, a nie przyjemność. Dlatego gdy tylko zobaczyłam czyją książkę recenzujesz to już zdjął mnie totalny sceptycyzm i nie wiem, czy wzbiję się ponad niego ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przyznam, że za pierwszym razem ciężko mi było wczytać się w poszczególne tomy tej trylogii :) Natłok wydarzeń, poplątanie z pomieszaniem wszystkich głównych wątków, i masa różnych bohaterów których jednak ciężko spamiętać, robiły swoje. Jednak coś mnie ciągle do niej przyciągało, dlatego skusiłam się na ponowną lekturę i przepadłam :P
      To nie znaczy jednak, że każdemu musi się podobać :D Spróbuj może z serią "Inni" lub "Efemera". W nich nie ma takiej mieszanki wybuchowej :P

      Usuń
  9. Wiele już o książkach tej autorki słyszałam i chyba przyszedł moment, by się z nimi zapoznać. :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czekam więc z niecierpliwością na twoje wrażenia z lektury, którejś z książek Bishop :) Jestem ciekawa, czy i Tobie przypadną one do gustu :)

      Usuń
  10. Wstyd się przyznawać od jak dawna obiecuję sobie, że przeczytam coś autorstwa Anne Bishop, ale ja naprawdę to zrobię. Podczas najbliższej wizyty w bibliotece zapoluję sobie na jakąś książkę tej pani.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trzymam więc kciuki, aby polowanie się udało :) A potem niecierpliwie wyczekuję Twojej opinii :)

      Usuń