OFICJALNE RECENZJE DLA LC
Tytuł: WizjeTytuł oryginalny: DreamsTrylogia: Sara Midnight #1Autorka: Daniela SacerdotiTłumaczenie: Dariusz BakalarzWydawnictwo: DreamsOkładka: miękkaIlość stron: 376Data wydania: 16/05/2013ISBN: 9788363579241Gatunek: fantastyka, paranormal romance,Moja ocena: 2/6
Bohaterka do zmiany
Sary
Midnight nikt nie nazwałby zwykłą nastolatką, gdyby wiedział coś więcej o jej
prywatnym życiu, a przynajmniej o tej części, którą razem z rodzicami ukrywała
przed wszystkimi. Sara wywodzi się bowiem klanu z należącego do Tajnych Rodzin.
Ich głównym celem jest ochrona świata przed demonami. Co więcej, dziewczyna
jest bardzo ważnym elementem tej walki, ponieważ posiada dar śnienia. Ni mniej,
ni więcej znaczy to, że w swoich snach widzi Surami, którym udało przedostać
się do naszego świata, oraz gdzie i kogo zaatakują.
Od kiedy
tylko uaktywnił się jej talent, Sara zapisuje wszystkie swoje sny w specjalnym
zeszycie otrzymanym od rodziców. Dzięki temu nie mają problemu z planowaniem
swoich polowań. Jednak żadne z nich nie przypuszczało, iż mimo ostrzeżeń coś
może pójść nie tak…
Wszystko
zaczyna się wraz ze śmiercią rodziców Sary. Dziewczyna jest zdruzgotana i
przerażona, czując ciążącą na sobie presję związaną z przejęciem zadania
rodziców. Na szczęście w jej życiu pojawia się dawno niewidziany kuzyn – Harry.
Pomaga on lepiej przygotować się do walki i ostrzega, że jej rodzice zostali
zamordowani z zimną krwią, a teraz ktoś za to odpowiedzialny poluje na nią…
Daniela
Sacerdoti, jak sama o sobie mówi, w pierwszej kolejności jest mamą dwóch
łobuziaków, a dopiero potem pisarką. Ukończyła studia umożliwiające jej pracę z
zawodzie nauczycielki, jednak kobieta wolała poświęcić się wychowywaniu dzieci
i prowadzeniu domu. Łatwo się więc domyślić, że jej ulubionym sposobem
spędzania czasu jest przebywanie z rodziną. Czas na snucie swoich opowieści
wykrada, kiedy cały dom zasypia.
Wizje
to nie tylko debiut Danieli Sacerdoti w gatunku paranormal romance skierowanego
do młodzieży (pisarka ma na swoim koncie wcześniejsze publikacje historyjek dla
dzieci), ale także tom otwierający trylogię o Sarze Midnight.
Przyznam,
że autorka miała ciekawy pomysł na historię, który odpowiednio wykorzystany
doskonale by zaprocentował. Niestety, chęci były, a z wykonaniem już gorzej.
Czytanie pierwszych stu stron było dość ciężkie. W ogóle nie mogłam wciągnąć
się w historię, a co za tym idzie, parokrotnie rozważałam odłożenie Wizji na
bok i rozpoczęcie zupełnie innej lektury. Nie chodzi tu tylko o niedopracowaną
fabułę. Szczególnie rzuca się to w oczy w momentach, kiedy pisarka zupełnie
znikąd wyskakuje z informacjami nie tylko niemającymi zbyt wiele wspólnego z
rozgrywaną się właśnie sceną, ale i ogólnie niewnoszącymi nic do całej
historii. Muszę jednak przyznać, że, mimo niedociągnięć, Sacerdoti parę razy
dość miło mnie zaskoczyła. Chociażby postacią Liścia - co prawda jego
pochodzenia dość łatwo można się domyślić, ale do końca nie wiadomo, czego on
tak naprawdę chce od Sary.
No
właśnie, jeżeli już jesteśmy przy jej postaci… jeszcze nigdy nie widziałam tak
nieudolnie wykreowanej protagonistki. Jak można być tak niezdecydowanym? Cały
czas odnosiłam wrażenie, że Sacerdoti nie do końca miała na nią pomysł, dlatego
pisała, co jej tylko przyszło do głowy. Tym sposobem otrzymaliśmy bohaterkę,
która raz jest dzielna, odważna i potrafiąca stawić czoło niebezpieczeństwu,
aby zaraz potem zmienić się w przerażoną ofiarę losu - a to dopiero sam szczyt
góry lodowej. Sara potrafi bowiem pokazać się również jako zołza, rozwydrzona
pannica czy też pedantka ocierająca się chwilami o nerwicę natręctw. Wszystkie
te zmiany zachodzą w niej tak szybko, jak zmieniają się obrazy w kalejdoskopie.
Podsumowując: ta dziewczyna po prostu doprowadzała mnie do szału, do tego
stopnia, że gdyby była z krwi i kości (a niewyimaginowaną bohaterką książki),
to parokrotnie nabawiłaby się solidnego guza.
W sumie
jedyne, co mi się w tej książce podobało, to - jak wspominałam na samym
początku – pomysł na historię oraz opis uczucia rodzącego się pomiędzy Sarą a
jej „nie-kuzynem” Harrym (Seanem). Oczywiście jest jeszcze prosty język, dzięki
któremu możemy dość szybko pożegnać się z tą powieścią. Czy polecam? Na pewno
nie.
WYZWANIE: Czytam fantastykę 2
Wizje | Przypływ | Spirit
Strona autorki
Ile czytelników, tyle opinii, więc sama nie wiem czy zaryzykować i zapoznać się z tą książką. Z jednej strony jest wychwalana, a zaraz potem mieszana z błotem. Muszę porządnie zastanowić się nad tą książką :)
OdpowiedzUsuńNie zachęcająca :/ Z opisu fabuły wydawała się nawet ciekawa, ale wolę zaufać Tobie. Lubię czasami odpocząć od ciężkich lektur, ale nie jakoś przesadnie, więc raczej jej nie przeczytam.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ;)
Zgadzam się z recenzją, miałam takie same odczucia. Ale według mnie druga część jest o wiele lepsza, więc nie nie zrażaj. ;)
OdpowiedzUsuńA mi książka się spodobała :-) Była taka lekka i w sumie przyjemna. Ale może sęk w tym, że nie oczekiwałam wiele ;-) Drugi tom jest z kolei bardzo dobry, zdecydowanie ciekawszy i nie tak schematyczny :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Nie czytałam, a po Twojej recenzji tym bardziej nie zamierzam. :)
OdpowiedzUsuńNie wiem dlaczego, ale w ogóle nie mam ochoty na tę serię. Chyba paranormal romance już mi się przejadło i muszę trochę od niego odpocząć zanim znowu sięgnę po coś z tego gatunku. Do tego słabo wykreowani bohaterowie i niedopracowana fabuła. Nie, to zdecydowanie nie dla mnie. Pozdrawiam :*
OdpowiedzUsuńhttp://czytanie-i-ogladanie.blogspot.com/
Kolejny raz dziękuję za rozwianie wątpliwości. Będę ją omijać szerokim łukiem, mam dość takich historii.
OdpowiedzUsuńSzkoda, że wyszło tak słabo.
OdpowiedzUsuńStraszą mnie te serie wydawnicze, ale czasami trzeba je czytać. Zdecydowanie wolę jednotomowe wydania. Sama też wdałam się w kilka serii, które muszę zakończyć.
OdpowiedzUsuńWiedziałam, by nie kupować tej książki, widać dobrze zrobiłam, lecz kiedyś w gorsze dni, postaram się skonfrontować Twoją opinię ze swoją.
OdpowiedzUsuń