Tytuł: Dzieci demonówSeria: Psia ziemiaAutor: J.M. McDermottWydawnictwo: Prószyński i s-kaIlość stron: 272Rok wydania: 2012Moja ocena: 1,5/6
J.M.
McDermott to amerykański pisarz, który ukończył University of Houston,
gdzie pobierał nauki kreatywnego pisania, oraz University of Southern Maine, na
którym zrobił licencjat z literatury popularnej. Ma na swoim koncie pisarskim
już kilka książek, ale polskim czytelnikom znany jest dzięki „Dzieciom demonów”, która jest
pierwszym tomem trylogii „Psia Ziemia”.
Na terenie całego świata rozpleniło się zło, a
dokładniej dzieci poczęte przez demony – wyznawców bogini Elishty. Według
ludności ten pomiot diabelski ma skażoną krew i tak samo stanie się ze
wszystkim i wszystkimi, których taki bękart dotknie. Jednak ludzie mogą liczyć
na ochronę, bowiem od niepamiętnych czasów Wędrowcy Błogosławionej Erin – biegający
z wilkami członków watahy; mają za zadanie tropić i likwidować Bezimiennych.
Tylko, czy na pewno każda tych osób zasługuje na śmierć?
Na książkę skusiłam się ze względu na dość
pozytywne recenzje, jakie miałam okazję czytać na jej temat. Niestety teraz
bardzo tego żałuję. Czas, który spędziłam nad tą powieścią mogłabym spokojnie
poświęcić na dużo ciekawszą lekturę....
Reszta recenzji na stronie Valkirii
A ja się naczytałam tylu pozytywnych opinii na temat tej książki, że już miałam ją kupować... Dobrze, że tego nie zrobiłam, teraz wiem, że przynajmniej zaoszczędziłam pieniądze :)
OdpowiedzUsuńo matko... jaka niska ocena :/ a chciałam ją kiedyś przeczytać... teraz się muszę nad tym zastanowić
OdpowiedzUsuńKawałek bardzo dobrej prozy moim zdaniem :D
OdpowiedzUsuńNie wiem, mi się tak ani bardzo podobała, ani nie podobała. Taki średniak, ale obiecujący.
OdpowiedzUsuńO rany, aż tak nisko? Czytałam już nieprzychylną opinię o tej książce, a Twoja tylko utwierdziła mnie w przekonaniu, że dobrze zrobiłam, nie kupując tej powieści (a miałam to w planach...przez jakiś czas).
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Ja ją niedawno dostałam i zobaczy się jak to będzie ;)
OdpowiedzUsuńTeż się trochę przeraziłem tą oceną. Tym bardziej, że tak bardzo odbiega od innych recenzji, które czytałem.
OdpowiedzUsuńHmmm... mi książka przypadła do gustu. Autor miał całkiem ciekawy pomysł na fabułę, nie do końca go rozwinął. Mógł poświęcić więcej czasu na przedstawienie świata wykreowanego, jednak bardziej skupił się na bohaterach.
OdpowiedzUsuńWcześniej sądziłam, że będzie to lektura męcząca, ale łyknęłam ją na jeden wieczór. Po kontynuację też chętnie sięgnę, a co! :-P