Seria: Pas DeltoryAutor: Emily RoddaWydawnictwo: Egmont PolskaIlość stron: 176Rok wydania: 2012Moja ocena: 4/6
Wyprawa się
rozpoczyna
Emily Rodda
to tak naprawdę pseudonim pisarski, pod którym ukrywa się Jennifer June Rowe. Australijska autorka nie tylko historii młodzieżowych,
ale także i thrillerów dla dorosłych. Pod pseudonimem wydaje książki
przeznaczone dla młodszego grona swoich czytelników. To właśnie dla nich ma
zarezerwowany również drugi pseudonim Mary-Anne
Dickinson. Na jej koncie pisarski jest naprawdę sporo powieści, jednak w
Polsce dała się poznać dzięki cyklowi „Pas
Deltory”, który rozpoczynają właśnie „Puszcze
milczenia”.
Mityczny Pas Deltory to siedem różnorodnych kamień
szlachetnych zakutych w przepiękny i misterny pas z metalu. Jednak kamienie te
nie są takie zwyczajne, ponieważ każdy z nich powiązany jest z zaklęciem
broniącym całą Deltorę przez Mrocznym Władcą, który od zawsze pragnie podbić tę
krainę. Niestety w końcu mu się to udaję i dla mieszkańców Deltory nastają
ciężkie i mroczne czasy. Bowiem nie dość, że pas został zniszczony, to również
ostatni potomkowie królewskiego rodu zostali zmuszeni do szybkiej ucieczki ze
swego królestwa, w innym razie ponieśliby śmierć. Wtedy nic już nie uratowałoby
Deltory. Jednak znajduje się w końcu śmiałe, który podejmuje się odnalezienie
wszystkich zaginionych kamienie, a także odszukania ostatniego członka królewskiego
rodu, który z powrotem przywdzieje pas i uwolni Deltorę.
Książka pomimo swojej niewielkiej objętości,
zaledwie 176 stron, została podzielona na dwie części. W pierwszej części
czytelnik poznaje historię powstania pasa i jego późniejszego zniszczenia. Mamy
okazję przekonać się również, jaki cudem królewskiej parze udało się ujść z
życiem. W drugiej części dowiadujemy się natomiast, kto ma wyruszyć na
niebezpieczną wyprawę oraz gdzie mogą znajdować się kamienie.
O bohaterach nie mam w sumie, co powiedzieć,
ponieważ nie można ich dobrze poznać i wyrobić sobie w ten sposób zdanie o
nich. Wspomnę, więc tylko o tymże autorka wykorzystała w fabule swojej powieści
kamienie szlachetne oraz ich znaczenia. Bardzo mnie to cieszy, ponieważ od
pewnego czasu uwielbiam historię powiązane z mocą kamieni.
Podsumowując.
„Puszcze milczenia” to typowa książka młodzieżowa, która nim akcja zaczyna
się naprawdę robić interesująca, to niestety wszystko się rozwiązuje w prosty i
dość naiwny sposób. Szkoda, bo pomysł na powieść był fajny i ciekawy. Chyba za
stara się robię na takie króciutkie książki. Jednak z pewnością sięgnę po
kolejne tomy, ponieważ na tyle udało się autorce, mnie oczarować.
Książkę miała okazję przeczytać dzięki uprzejmości
wydawnictwa Egmont Polska
W skład serii wchodzą:
1. Puszcze milczenia <-----
2. Jezioro łez (recenzja wkrótce)
3. Miasto szczurów
4. Ruchome piaski
5. Góra grozy
6. Labirynt bestii
7. Dolina zagubionych
8. Powrót do Del
Może być ciekawie, lubie takie książki :)
OdpowiedzUsuńdługi ten cykl z tego co widzę
OdpowiedzUsuńzapowiada się interesująco
bynajmniej raczej nie sięgnę, za dużo mam serii, które się jeszcze nie pokończyły, by rozpoczynać przygodę z kolejną
pozdrawiam!
Nie słyszałam i trochę mam wątpliwości w związku z zakończeniem. ;3
OdpowiedzUsuńZapowiada się ciekawie! Już wcześniej czytałam recenzję tej książki i czuję się przekonana :)Lubię podobną tematykę.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!