Autor: Ninni SchulamnWydawnictwo: AmberIlość stron:400Rok wydania: 2012Moja ocena: 3/6PREMIERA: 12-06-2012
Mroczne
tajemnice rodzinnego miasta
Ninni
Schulman jest z zawodu dziennikarką, której pasją jest pisanie powieści
kryminalnych. Swój debiut literacki miała w roku 2010, kiedy to na szwedzkim
rynku wydawniczym ukazała się Dziewczyna
ze śniegiem we włosach. Prawa do książki zostały sprzedane siedmiu wydawcom
z różnych krajów. Obecnie autorka ukończyła już kolejną powieść z Magdaleną
Hansson w roli głównej.
Magdalena Hansson po ciężkim rozwodzie wraca z
powrotem do swojego rodzinnego miasta i podejmuje pracę w lokalnej gazecie. Ma
nadzieje, że pisanie artykułów o codziennym życiu mieszkańców miasteczka,
będzie mało stresujące. Jednak kobieta nawet nie ma pojęcia jak mylne jest to
przypuszczenie. Bowiem, od razu trafia jej się gorący temat. Szesnastoletnia Hedda
wyszła z domu w sylwestrową noc i od tamtej pory nikt jej nie widział. Niedługo
potem, policja odnajduje ciało zabitej dziewczyny. Dziennikarka zaczyna
prowadzić samodzielne śledztwo i ściąga tym na siebie nie lada kłopoty. Co
takiego odkryje? Czy znalezione ciało to Hedda? Sami się przekonajcie.
Pierwsze, co od razu rzuca się w oczy, kiedy
czytamy pierwszy rozdział książki, to natłok postaci i wątków, pomiędzy którymi
autorka ciągle przeskakuje. Każdy akapit dotyczy innego bohatera i jego życia,
więc można powiedzieć, że cała fabuła biegnie wielotorowo, chociaż poszczególne
historie nie wiele mają ze sobą wspólnego. Z tego też powodu przez większość
książki, można odnieść wrażenie, iż tak naprawdę fabuła to zbiór chaotycznych
myśli i pomysłów autorki. Przynajmniej takie jest moje odczucie. Z tego też
powodu nie wiele można dowiedzieć się również o bohaterach. Jest ich tam tylu,
że wydają się one być płaskie, a odczuwane emocje – sztuczne i wymuszane. Co do
akcji, to na dobrą sprawę jest jej raczej niewiele i pojawia się dopiero w
trzech ostatnich rozdziałach. Na szczęście wskakuje ona na najwyższy poziom, a
czytelnik z niecierpliwości oczekuje tego, jaki będzie tego finał.
Jednak Dziewczyna
ze śniegiem we włosach ma również ogromny atut i potencjał. Od strony
zagadki kryminalnej jest to naprawdę świetna powieść. Dużą tego zasługą jest tu
na pewno ten ogromny natłok postaci i informacji, pomiędzy którymi autorka
doskonale ukryła aluzje, co do rozwiązania wszystkich tajemnic.
Podsumowując.
Dziewczyna ze śniegiem we włosach na pewno przypadnie do gustu wszystkim
fanom szwedzkiej literatury kryminalnej. Jeżeli jednak szukacie czegoś, co
będzie trzymało w napięciu od pierwszego do ostatniego zdania, to radzę omijać
tę powieść szerokim łukiem.
Książkę miała okazję przeczytać dzięki uprzejmości
wydawnictwa Amber
Jako zdeklarowana fanka skandynawskich kryminałów z wielką chęcią przeczytam tę książkę:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
Szwedzkie kryminały rosną ostatnio w siłę.Jako,że jestem akurat po lekturze jednego z nich to na chwilę od nich odetchnę,ale w przyszłości z chęcią sięgnęłabym i po powyższą książkę :)
OdpowiedzUsuńNa początku myślałam, że to jakaś powieść, której akcja dzieje się w Japonii. Może kiedyś po nią sięgnę:)
OdpowiedzUsuńPodobnie jak Isadora jestem fanką skandynawskich kryminałów, na 'Dziewczynę ze śniegiem...' również ostrzę sobie pazurki, choć ocena nie za wysoka ;)
OdpowiedzUsuńNa pewno po nią sięgnę, bo jestem jej bardzo ciekawa, ale będę musiała na nią trochę poczekać, bo zapewne szybko w mojej bibliotece się nie pojawi.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Nie wiem czy sięgnę, ale skandynawskie kryminały są tym, co czarne wróżki lubią najbardziej...Więc wszystko możliwe!
OdpowiedzUsuńMimo że lubię skandynawskie kryminały, to jednak chciałabym żeby książka nie była tak chaotyczna i trzymała przez cały czas w napięciu, więc chyba sobie odpuszczę.
OdpowiedzUsuńkolejna książka w sam raz dla mnie :D
OdpowiedzUsuńKsiążka zainteresowała mnie swoim tytułem, jednak raczej nie sięgnę. To chyba nie moje klimaty. :)
OdpowiedzUsuńNie słyszałam jeszcze o tej książce, ale teraz na pewno będę jej poszukiwać.
OdpowiedzUsuńTym razem sobie odpuszczę :(
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa tej książki a sam tytuł jest interesujący :)
OdpowiedzUsuńTak jakoś do końca przekonana to ja nie jestem do tej książki.
OdpowiedzUsuńJeszcze nie czytałam szwedzkich kryminałów, więc będę musiała to nadrobić, ale zacznę od innej pozycji. ;D
OdpowiedzUsuńSzwedzkie kryminały zazwyczaj trafiają w mój gust, więc tej książce też chcę dać szansę :)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie nie dla mnie.
OdpowiedzUsuńRaczej sobie odpuszczę, nie moje klimaty.
OdpowiedzUsuń