Dzisiaj otrzymałam pierwsza książkę, którą przeczytam w ramach akcji "Włóczykijka". Dla tych, którzy jeszcze o niej nie słyszeli dodam, że akcja ma na celu szerzenie wśród czytelników, mody na czytanie naszych rodzimych pisarzy.
Z początku nie załapałam co to za paczka i jaka książka znajduje się w środku. Pierwsza moją myślą było "Cholera! Zapomniałam wysłać jakiejś książki!?". Jednak gdy tylko zobaczyłam powieść, która do mnie przywędrowała, to od razu skojarzyłam fakty :P
Strasznie się ucieszyłam, że pierwszą książką jest "Sklepik z niespodzianką" Kasi Michalak.
Nie wiem,
dlaczego mój wybór padł na to miasteczko. Może spowodowała to
sympatyczna nazwa - Pogodna - miejscowości między Kołobrzegiem a
Koszalinem, przez którą dziwnym trafem przejeżdżałam? A kto nie chciałby
mieszkać w Pogodnej? Może mały, zadbany ryneczek, otoczony
przedwojennymi kamieniczkami, a może czarny kot na parapecie okna jednej
z nich, okna, w którym widniała odręcznie napisana tabliczka "Do
wynajęcia - wiadomość w spożywczym" - sprawiły, że zaparkowałam
wynajętego golfa pod kamieniczką, trzasnęłam dziarsko drzwiami i udałam
się do wskazanego sklepu dopytać o warunki najmu.
Tego dnia zaczęła się moja wielka przygoda, choć oczywiście nie miałam o tym wtedy pojęcia.
Bogusia otwiera w małej nadmorskiej miejscowości sklepik z różnościami - aniołki, akwarelki, porcelanowe figurki zapełnią półki, a oprócz tego dla przyjaciół i gości na stolikach staną talerzyki z domowymi wypiekami i filiżanki z gorącą czekoladą - oto marzenie Bogusi. Sklepik z Niespodzianką i jego urocza właściciela przyciągają najciekawsze osobistości Pogodnej: piękną i humorzastą tap madl - Konstancję, energiczną femme fatale - Adelę, zagubioną panią weterynarz - Lidkę, dobrą duszę miasteczka - Stasię... Wkrótce tworzy się krąg kobiet, które smakując na pięterku sernik królewski i aromatyczny napój, dzielą się smutkami i radościami życia. Oprócz barwnych losów mieszkańców Pogodnej autorka gwarantuje wzruszenia, emocje, miłość i nienawiść. Poszukiwanie własnej drogi i własnego miejsca w życiu. Problemy zwyczajne i niezwyczajne. Małe radości i smutki. I oczywiście dużo, dużo słodkości..
Jeszcze nie zdążyły opaść ze mnie emocje po lekturze "Nadziei", a tu już mogę poznać historię Bogusi :) Jak najszybciej kończę książkę, którą czytam w tej chwili i od razu biorę się za "Sklepik z niespodzianką". Znając moje czytanie powieści Pani Kasi, zajmie mi to jakieś cztery godziny :). Potem z czystym sumieniem będę mogła zostawić ślad po sobie na tytułowej stronie książki, tak jak dziewczyny przede mną :) Chciałam jeszcze podziękować swojej poprzedniczce za miły dodatek. Kawka już wypiłam, a do czekolady dorwała się moja mama i córeczka (wypiły ją na pół :D).
***************************************
Fajnie, że zrobiłaś fotkę wpisów, bo zapomniałam sobie pamiątkowo strzelić foteczkę, że zostawiłam po sobie ślad :D
OdpowiedzUsuńmiłej lektury i czekam na recenzję :)
Takie książkowe niespodzianki są najprzyjemniejsze! Udanej lektury zatem:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
Zastanawiam się sama, czy się nie zapisać do tej akcji :)
OdpowiedzUsuńSkończyłam już czytać ,,Sklepik z niespodzianką. Bogusia'' i jestem oczarowana tą książką, tak więc wierzę, że tobie również bez wątpienia się spodoba.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Mam wielka ochotę na ta książkę po recenzji u cyrysi. Rozejrzę się za nia, a może nawet sama zapisze się do "Włoczykijki" :D.
OdpowiedzUsuńOk, tym wpisem przekonałam się do Włóczykijki. Jeszcze dziś się zgłoszę!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do siebie,
Angelika z http://zrecenzujemy.blogspot.com :)
Podoba mi się ta akcja! Miłej lekturki:)
OdpowiedzUsuńChyba zdecyduję się w końcu na przyłączenie do Włóczykijki :) Piękna przesyłka :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuń