Tytuł: Pozwól mi odejśćCykl: Pisane przez życieAutor: Sarah JonesWydawnictwo: HachetteIlość stron: 264Rok wydania: 2012Moja ocena: 5,5/6PREMIERA: 09-04-2012
„Pozwól mi
odejść” jest to jedna z wielu książek wchodzących w skład cyklu „Pisane przez życie”, który wydawany
jest przez wydawnictwo Hachette. Autorką książki, a także główną bohaterką i
narratorką jest Sarah Jones, która dziesięć lat swojego życia spędziła w sekcie
zwanej Tadford Charismatic Church. Trafiła tam, jako nastoletnia dziewczyna,
którą z powodu buntu rodzice uznali za trudną. To właśnie oni za namową przywódcy
sekty – Iana Blacka, postanowili zapisać ją do rygorystycznej szkoły należącej
do Tadford. Wielokrotnie Sarah była poniżana i zastraszana, aby łatwiej było
poddać ją praniu mózgu. Nikt nie mógł przypuszczać, jakimi prawami rządzi się
świat zdominowany przez obecności Iana Blacka. W czasie, gdy Sarah należała do
Tadford wyszła za mąż za jednego z jej członków i urodziła czwórkę dzieci. To właśnie
w tym okresie zaczął budzić się w niej bunt, jednak ciągle bała się tego, co
może stać się z nią i dziećmi, gdy postanowi odejść. Jednak to dzięki nim odważyła
się na tą decyzje i podjęła niezbędne kroki, aby uwolnić siebie i swoją
rodzinę. Jeżeli chcecie dowiedzieć się jak jej się to udało i jak wygląda świat
członków sekty od wewnątrz, to koniecznie powinniście sięgnąć po te książkę.
Osobiście nie przepadam za historiami opartymi na
prawdziwych wydarzeniach, jednak skusiła mnie tematyka. Jestem szczęśliwa, że
się nie zawiodłam. Co prawda w książce nie ujrzycie ani zatrważająco szybkiej
akcji, ani rozwiniętej fabuły, to jednak opowieść wciągnie was bez reszty. „Pozwól mi odejść” dla mnie ma formę
osobistego wpisu w pamiętniku, gdzie autorka bardzo dokładnie przytacza
wszystkie mechanizmy, jakimi główni założyciele sekty oddziaływają na innych członków,
aby zatrzymać ich na stałe. Pani Jones doskonale
ukazuje nam jak duża rolę w takich przypadkach odgrywa psychika ludzka. Wydaje
mi się, że właśnie dzięki takiemu rzetelnemu przedstawieniu sprawy „Pozwól mi odejść” skłania swoich
czytelników do głębszych przemyśleń.
Gdy dojdziemy już do prologu tej historii, możemy
przekonać się, po czym należy rozpoznawać czy dana kongregacja jest sektą.
Jednak autorka zaznacza, że nie zawsze muszą występować wszystkie z
wymienionych tam cech.
Podsumowując.
„Pozwól mi odejść” to książka naprawdę warta uwagi. Nie tylko ukazuje jak
ludzie mogą być okrutni względem drugiego człowieka, ale pokazuje także, że są
na świecie ludzie życzliwi, którzy gotowi są pomagać. Sarah Jones sama
przyznała, iż gdyby nie pomoc ludzi z telefonu zaufania czy też prawniczki i
innych życzliwych osób, nie poradziłaby sobie sama po ucieczce z Tadford.
Dlatego polecam tę książkę każdemu, nawet młodym ludziom, aby mogli się nauczyć
jak wystrzegać się takich „organizacji”.
Książkę miała okazję przeczytać dzięki uprzejmości
wydawnictwa Hachette
Bardzo chętnie przeczytałabym tę książkę :)
OdpowiedzUsuńPoszukam tej książki :)
OdpowiedzUsuńOoo, koniecznie muszę przeczytać :D
OdpowiedzUsuńWydaje się być szczerą i ciekawą pozycją :) Czasem lubię po takie sięgnąć.
OdpowiedzUsuńUwielbiam tą serię, więc będę szukać tej książki w księgarniach.
OdpowiedzUsuńRównież rzadko sięgam po powieści na faktach, ale dałabym tej książce szansę. To musi być naprawdę okropne doświadczenie i nie wyobrażam sobie tego, co autorka przeszła.
OdpowiedzUsuńUwielbiam tego typu książki, więc i po tę z pewnością sięgnę :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!