Tytuł: Przyjaciele z wiejskiej zagrodyAutor: Isabella Camino i Delphine LacharronWydawnictwo: MAK VerlagIlość stron: 112Rok wydania: 2009Moja ocena: 6/6
W drogę ku przygodzie
Czy wasze dzieci uwielbiają
oglądać obrazki ze zwierzątkami tak samo mocno jak moja Nadusia? Jeżeli
odpowiedź jest twierdząca to z całą pewnością ta książeczka przypadnie im do
gustu. Moja mała jest nią zachwycona i już się boję co to będzie się działo gdy
przyjdzie do oddania jej do biblioteki. Ale wracając do tematu.
„Przyjaciele z wiejskiej zagrody” to zbiór opowieści o zwierzętach
mieszkających w gospodarstwie prowadzonym przez dziadka Staszka i babcię
Marylę. Możemy, więc poznać nie tylko psa Kazika, króliczka Jasia i wiele…
wiele innych zwierząt, które przezywają ciekawe przygody dzięki, którym nie
tylko same się czegoś uczą ale przekazują także swoją nową wiedzę naszym
maluchom.
Książka jest pełna kolorowych i
wesołych ilustrację, które moja córeczka uwielbia oglądać nawet teraz gdy już
przeczytałyśmy wszystkie historyjki. Wszystko napisane jest łatwo przyswajalnym
językiem, więc nawet najmniejsze „bąbelki” nie będą miały problemu ze
zrozumieniem tych tekstów.
Wszystkie opowieści nie są
długie, więc nie męczą, a dzieci mogą mieć frajdę z pokazywania poszczególnych
zwierzątek, o których w danym momencie jest mowa w tekście.
Czcionka nie jest, ani za duża,
ani za mała tak, więc wzrok się nie męczy w czasie czytania. Jest to także
doskonały tekst do szlifowania umiejętności czytania u znacznie starszych
dzieci. Dużym plusem w tym przypadku jest fakt, że każda wypowiedź bohaterów
jest odpowiednio zaakcentowana. Dzięki temu tekst jest przejrzysty i nie ma
problemu z naśladowaniem różnych głosów w trakcie czytania.
Razem z córeczką naprawdę bardzo
miło spędziłyśmy czas przy lekturze „Przyjaciół
z wiejskiej zagrody”. Kolejnym plusem na jej korzyść jest fakt, że moja
córeczka miała możliwość poznać także inne zwierzęta np. strusie, i nauczyć się
naśladować odgłosy, jakie wydają (chociaż w przypadku strusi, to ona uparcie
twierdzi, że są to duże kwa kwa).
**********************
Przepraszam za słabą jakość zdjęć, ale niestety musiałam robić je telefonem. W ogóle nie oddają one uroku i kolorów jakie mają ilustracje w książce :D
Ależ piękne ilustracje. Koniecznie muszę kupić tę książeczkę swojemu siostrzeńcowi:))
OdpowiedzUsuńChętnie podsunę tę książeczkę mojemu młodszemu rodzeństwu ;D
OdpowiedzUsuń