Zło nigdy nie rezygnujeTytuł: GińTytuł oryginalny: StirbAutor: Hanna WinterTłumacz: Urszula PłóciennikWydawnictwo: Fabryka słówIlość stron: 295Rok wydania: 2012ISBN: 978-83-7574-778-2Moja ocena: 5/6
Hanna Winter
z wykształcenia jest dziennikarką. Po ukończeniu studiów, przez długi czas
pracowała jako redaktor. Obecnie jednak zajmuje się jedynie pisarstwem. Jej
debiutancka powieść Ślady dzieci
szybko stała się bestsellerem. Powieść Giń
to już drugi thriller i w ogóle książka w jej dorobku pisarskim.
Lara Simons mieszka i właśnie otworzyła własną
kawiarnię w Berlinie. Z pozoru jest to spokojne i bezpieczne, ale czy na pewno
tak jest? Wszystko się, bowiem zmienia gdy w mieście zaczyna grasować seryjny
morderca, nazywany przez policję Wypruwaczem. Jego celem stają się wszystkie
kobiety posiadające ze sobą sporą ilość cech wspólnych, jednak nikt nie może
dojść do tego, dlaczego akurat one sprawiły, że stały się one ofiarami. Gdyby nie nadzwyczajny
łut szczęścia, także i Lara dołączyłaby do tej listy. Jednak jej jako jedynej
udaje się uciec. Niestety to dopiero początek koszmaru jak ją czeka. Kobieta
musi uciekać razem z córeczką. Aby mieć pewność, że będzie chroniona
przystępuje do programu ochrony świadków. W nocy poprzedzającej ich ucieczkę,
Emma zostaje napadnięta przez mordercę w mieszkaniu swojego ojca. Dziewczynka
cudem uchodzi z życiem.
Po sześciu latach spokojnego życia i pod zmienioną
tożsamością, koszmar powraca ze zdwojoną siłą.
Książka jest niesamowita. Śmiało mogę stwierdzić,
że już dawno nie miałam okazji czytać powieści, która tak bardzo trzymałaby
czytelnika w napięciu i wywoływała z dużą częstotliwością ciarki na plecach,
czy to w wyniku przerażenia czy też oczekiwania na to co będzie dalej. Już sam
prolog doprowadza do istnej burzy emocjonalnej, która towarzyszy nam, aż do
samego końca historii.
Fabuła jest bardzo dobrze dopracowana. Prowadzona
jest dwutorowo, dzięki czemu poznajemy aktualną sytuację Lary, a także
poznajemy historię przeszłości Wypruwacza. Dzięki temu czytelnik może
dowiedzieć co takiego się wydarzyło, że ukształtowało psychopatycznego zabójcę.
Kolejnym jej atutem jest fakt, iż od samego początku nie możemy być pewni kto
jest kim. Hanna Winter co i rusz
podsuwa nam mylne tropy, a gdy już zaczyna nam się wydawać, że wszystko
rozgryźliśmy, podsuwa nam całkiem nowe poszlaki.
Akcja jest naprawdę wartka i dynamiczna, jednak nie
nastręcza to czytelnikowi żadnych problemów. Bez problemu można nadążyć z
zachodzącymi zmianami w fabule. Autorka co i rusz nas czymś zaskakuje, dzięki
czemu od Giń nie sposób jest się
oderwać. Chociaż przyznam, że zawiodło mnie lekko zakończenie całej tej
historii. Liczyłam po prostu na coś bardziej złożonego i spektakularnego.
Podsumowując.
Giń jest naprawdę godna polecenia, zwłaszcza dla osób, które rozsmakowały
się w thrillerach na całego. Do takich osób należy właśnie moja mam, która była
zachwycona książką :D To tak abstrahując od tematu. Wracając natomiast do
książki. Ma ona także swoje minusy, ale nie wspominałam o nich, ponieważ po
prostu w trakcie czytania w ogóle nie zwraca się na nie uwagi. Dopiero po
zakończeniu i zamknięciu książki, zaczynamy wyłapywać co nam nie pasowało. Mimo
wszystko gorąco polecam.
Książkę miała okazję przeczytać dzięki uprzejmości wydawnictwa Fabryka słów
Książkę można kupić w dobrej cenie:
Bardzo chętnie po tę książkę sięgnę, jeśli kiedyś wpadnie w moje ręce :)
OdpowiedzUsuńMam na oku od dawna;D Mam nadzieję, że wkrótce będę mogła ją przeczytać.
OdpowiedzUsuńMiałam wielką ochotę na tę książkę i jak widzę, nie będę miała czego żałować jak się za nią wezmę.
OdpowiedzUsuńBardzo rzadko sięgam po thrillery, ale myślę, że ten mógłby przypaść mi do gustu... Muszę to sprawdzić. :)
OdpowiedzUsuńCzytałam i bardzo mi się podobała książka. Bardzo pozytywnie mnie zaskoczyła :)
OdpowiedzUsuńCiekawa recenzja, no i kusząca :)
OdpowiedzUsuńTematyka raczej nie moje klimaty, ale zapiszę sobie tytuł może kiedyś jednak sięgnę :)
OdpowiedzUsuńSuper!
OdpowiedzUsuńZ chęcią ją przeczytam. Uwielbiam takie książki.
Bardzo chetnie przeczytam te ksiazki, jesli tylko znajde czas :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Mam okropną ochotę! ;)
OdpowiedzUsuńJestem strasznie ciekawa tej książki. Jakoś tak mnie zainteresowała. Mam nadzieję, że kiedyś ją przeczytam ;)
OdpowiedzUsuńzaintrygowała mnie okładka, a opis zachęcił. Już od dłuższego czasu mam na nią chrapkę. Chęci są, niestety książki nie ma... :(
OdpowiedzUsuńCzytałem ją jakiś czas temu i podobnie jak Ty uważam iż warta jest polecenia. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńTa książka bardzo mnie ciekawi i z wielką chęcią ją przeczytam :)
OdpowiedzUsuń