Seria: Seria Owocowa #4Autor: Katarzyna MichalakWydawnictwo: Wydawnictwo LiterackieIlość stron: 312Rok wydania: 2012ISBN: 978-83-08-05012-5Moja ocena: 6/6PREMIERA: 28 listopada 2012
Rozłąka
sprawia, że serce kocha bardziej…
Wiśniowy dworek
to już czwarta część z Serii Owocowej,
która wyszła spod pióra, a właściwie to z klikania klawiszy, jednej z
najpopularniejszych polskich pisarek – Katarzyny
Michalak. Nie ma chyba osoby, a szczególnie blogera zajmującego się
recenzowaniem, którzy nie znaliby tego nazwiska. Dlatego nie będę rozpisywała
się o wszechstronności naszej rodzimej pisarki, a po prostu od razu przejdę do
jej najnowszego dziecka, którym jest
wyżej wspomniany Wiśniowy dworek.
Danusia Wrzesień jest nauczycielką i zarazem dyrektorką
w małej wsi – Milewie, która leży niedaleko litewskiej granicy. Dziewczyna
pokochała stary Wiśniowy dworek, w którym mieszczą się nie tylko klasy szkolne,
ale także małe dwupokojowe mieszkanko. Nie wyobraża sobie, że mogłaby mieszkać
gdziekolwiek indziej, a szczególnie w zabieganym i zatłoczonym mieście.
Danka Lucińska jest zupełnym przeciwieństwem
pierwszej bohaterki. To przebojowa i energiczna Pani dyrektor w międzynarodowej
firmie. Mieszka na Mokotowie i zupełnie nie wyobraża sobie życia nigdzie
indziej, a zwłaszcza na wsi, gdzie wszystko płynie spokojnym rytmem.
Z pozoru nic je nie łączy, a jednak życie szykuje
wiele niespodzianek i zmian jakie nastąpią lawinowo. Wszystko za sprawą
tajemniczego mężczyzny, który postanowił poprowadzić swoją własną grę. Co łączy
te dwie kobiety? Kim jest tajemniczy mężczyzna? Jaki przyświeca mu cel? Tego
nie zdradzę. Tego koniecznie trzeba samemu odkryć w trakcie lektury.
Lektura Wiśniowego
dworku wywołała we mnie dosłowną burzę emocji, a co za tym idzie zupełnie
nie wiem co mam napisać. No, ale spróbuję.
Pani Kasia
jak zwykle mnie oczarowała, zaczarowała i porwała w zaskakujący wir wydarzeń,
który stanowi fabułę tej powieści. Jak zawsze autorka pokazuje nam w bardzo
dosadny sposób, że nigdy nie powinniśmy być pewni naszego jutra, ponieważ los
często bywa pokrętny i ma dla nas multum niespodzianek. Jednak należy także
pamiętać, że każda z nich może nieść ze sobą ogromne szczęście zwłaszcza gdy
poprzedzona jest bolesnymi wydarzeniami. Autorka porusza tutaj także kilka
innych ważnych tematów, z którymi spotkamy się czy to na łamach gazet, czy też
w telewizyjnych wiadomościach. Jednym z nich jest handel dziećmi. Tego właśnie
przykładem jest historia Danki, Danusi oraz Daniela.
Wiśniowy
dworek to przypomina nam tę stronę talentu pisarskiego Pani Kasia jaką każdy doskonale zna, czyli snująca przed swoimi czytelnikami
ciepłą, rodzinną i przepełnioną szczęściem historię. Jednak poznajemy także
tutaj zupełnie inną odsłonę talentu pisarskiego autorki, która zaskakuje nas ogromem
tajemnic i niedopowiedzeń, które mają ogromny wpływ na losy głównych bohaterów.
Dodatkowym zaskoczeniem i jednocześnie atutem jest fakt, że autorka wprowadziła
do fabuły wątek sensacyjny. Pani Kasi,
chylę czoła! Naprawdę doskonałe tło dla niesamowitej historii. Tylko dlaczego
tak krótko? Ten fakt naprawdę smuci, ponieważ książka wciąga tak bardzo, że nie
sposób jej odłożyć dopóki nie ujrzy się ostatniego zdania. A potem niestety
pozostaje niedosyt i złość na samego siebie, że nie dozowało się tych dobroci w niewielkich dawkach.
Podsumowując.
Wiśniowy dworek to, jak zawsze w przypadku książek Pani Kasi, wspaniała historia, która poruszy każdego. Łączy w sobie
tak wiele różnorodnych wątków i elementów, że z pewnością także każdemu
przypadnie do gustu. Gorąco polecam!
Książkę miała okazję przeczytać dzięki uprzejmości Wydawnictwa Literackiego
Seria Owocowa:1. Rok w Poziomce [recenzja]2. Lato w Jagódce [recenzja]3. Powrót do Poziomki [recenzja]4. Wiśniowy dworek <----
Strona autorki
Książkę można zamówić w dobrej cenie:
I mi książka przypadła do gustu :)
OdpowiedzUsuńWięcej poproszę ^^
Ja również! Ja również! :D
UsuńChciałabym wreszcie zacząć Serię Owocową, dużo dobrego o niej słyszałam :)
OdpowiedzUsuńZachęcam i gorąco polecam!
UsuńCzaję się na tę książkę i mam nadzieję, że wkrótce uda mi się ją przeczytać :)
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki aby się udało :D
UsuńJakoś nie przepadam za polskimi obyczajówkami, a tej autorki też nie darzę sympatią. Na razie pas, ale przynajmniej gdybym chciała przeczytać coś lekkiego to wiem gdzie szukać.^^
OdpowiedzUsuńMuszę tę serię mamie dokupić, bo inna ma, tylko tej jej brakuje. A widzę, że naprawdę warto!
OdpowiedzUsuńOj warto, warto :)
UsuńLubię książki tej autorki, chociaż niekiedy przeszkadza mi stworzony wyidealizowany świat, ale wszystko da się przeżyć. Powieść chętnie przeczytam :)
OdpowiedzUsuńCzy ja wiem czy taki wyidealizowany? Każdy z bohaterów boryka się raczej z bardzo codziennymi problemami, które mogą dopaść każdego z nas, a to że bohaterom w tak szybkim i prostym tempie udaje się z nich wyjść to według mnie doskonała zachęta dla czytelnika aby zawsze iść ku własnym wyznaczonym celom :D
UsuńOj wiem co masz na myśli, pisząc o burzy emocji :)
OdpowiedzUsuńBrzmi bardzo sympatycznie :)
OdpowiedzUsuńDziękuję! :*
OdpowiedzUsuńWłaśnie przeklinam się w myślach, że nie potrzebnie tu weszłam, bo tylko bardziej (da ssie jeszcze?) nie mogę się jej doczekać... :D
OdpowiedzUsuńDa! Oj da! :D Wiem bo sobie :)
UsuńJakoś tak niespecjalnie mnie ciągnie do tych książek :/
OdpowiedzUsuńCzuję się jak najbardziej zachęcona do zapoznania się z tą serią.
OdpowiedzUsuńJakoś niedobrze mi od tych lekkich, miłych tytułów, zawsze jest słodko, zawsze miło... ech. Chyba nie mam nastroju w tej chwili na takie książki. Ale w przyszłości nie wykluczam bliższej znajomości z twórczością pani Michalak.
OdpowiedzUsuńOj, wiesz dobrze jak ja jestem łasa na tę książeczkę! Cieszę się, że Ci się spodobała :) Mam nadzieję, że i ja wkrótce ją przeczytam!
OdpowiedzUsuńWiem, wiem :D Mam nadzieję, że szybko uda Ci się ją dorwać i pochłonąć :D
UsuńKolejna zachęcająca recenzja. Chyba się jednak skuszę:)
OdpowiedzUsuńSkuś się :) Na pewno nie pożałujesz :)
UsuńNaturalnie mam w planach książki tej Autorki. Ciekawi mnie, jak ja na tę popularną pisarkę będę się zapatrywać. Mam nadzieję, że Pani Kasia odkryje przede mną swoje zdolności, tak jak przed Tobą.
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że Ci się spodoba :)
UsuńBlog został dodany! Pozdrawiamy i zachęcamy do zareklamowania - zupełnie za darmo - recenzji dowolnej książki!
OdpowiedzUsuńJuż od dawna chodzi mi smak właśnie na ,,Wiśniowy Dworek", wiele o nim słyszałam, zapowiada się bardzo ciekawie! :)
OdpowiedzUsuńps.Zapraszam na mojego bloga, dopiero co otwarty. :)
Lawenda
Bardzo bym chciała przeczytać serię owocową, mam nadzieję, że mi również się spodoba :)
OdpowiedzUsuń